Baner Znajdki

środa, 26 lutego 2014

Środa, 26 lutego 2014



W środę Księżyc kończy swoją wędrówkę przez poważny znak Koziorożca.

Już około 4:00 rano uściśli się zapowiadana kwadratura pomiędzy Jowiszem w Raku a Uranem w Baranie. Jej działanie odczuwamy już na nawet od paru tygodni, ale dziś czeka nas kulminacja jej wpływu. Możliwe różne niespodziewane wydarzenia losowe, które popchną nasze życie w nowym kierunku. Takie niespodzianki niekoniecznie muszą być miłe, mogą nas sfrustrować, zdenerwować, wprowadzić zamęt, ale, jak się okaże później, są konieczne, abyśmy mogli się rozwijać. Spróbujmy więc zaakceptować to, co przyniesie nam los – im mniej będziemy z tym walczyć, tym lżej przejdziemy przez trudne chwile.

Po 5:00 rano Księżyc utworzy sekstyl z Saturnem w Skorpionie, dzięki czemu obudzimy się z bardzo praktycznym nastawieniem i chętnie zabierzemy się do wykonywania swoich obowiązków. To będzie dobry ranek na pracę, szczególnie dla osób, które wcześnie wstają.

Po 6:00 rano Księżyc „dogoni” Wenus w Koziorożcu i utworzy z nią koniunkcję. Zapowiada się bardzo miły ranek. Będziemy dla siebie sympatyczni, serdeczni, uczynni. Samotnym może teraz wpaść w oko ktoś atrakcyjny – to dobry czas na rozpoczęcie nowej znajomości.

Przed południem więcej napięcia, gdy Księżyc ustawi się w kwadraturze do Marsa w Wadze. Łatwo będzie nas zdenerwować, będziemy skorzy do kłótni i spięć. Uważajmy na swoje reakcje, bo zbyt impulsywne i nerwowe działania mogą spowodować różne wypadki, urazy czy nieprzyjemne sytuacje.

Po południu napięcie zacznie opadać, a Księżyc wejdzie w pusty bieg. Przez kilka godzin nie będzie już tworzył żadnych aspektów z innymi planetami. Lepiej w tym czasie skoncentrować się na kończeniu wcześniej zaczętych spraw, a nie brać się za nic nowego.

Dopiero przed 16:00 po południu Księżyc opuści Koziorożca i wkroczy do znaku Wodnika. Przez następne dwa dni będziemy bardziej towarzyscy, chętniej będziemy przebywać w grupie i współpracować z innymi. Wodnik ma zacięcie humanitarne, możemy więc zaangażować się w różne działania pomocowe. Będziemy też niechętni, by komukolwiek się podporządkować lub by słuchać rad – wszystko będziemy chcieli robić po swojemu, w swój własny oryginalny sposób. Możliwe ożywienie umysłu, sporo ciekawych pomysłów, liczne zajęcia intelektualne.

Przed północą Księżyc zbliżał się będzie do półsekstylu z Neptunem w Rybach, a potem ze Słońcem w Rybach, ale oba aspekty uściślą się dopiero w czwartek. Warto jednak zauważyć, że pokazuje to nam, iż już tylko dwie i pół doby zostało do koniunkcji Księżyca ze Słońcem, czyli bardzo ważnego, silnego nowiu w Rybach. Sobotni nów zapowiada się niezwykle ciekawie: Słońce i Księżyc tworzyły będą koniunkcję z Neptunem i planetoidą Chironem, a Jowisz będzie do nich ustawiony w idealnym harmonijnym trygonie. Dzięki Chironowi będziemy w tym czasie niezwykle przewrażliwieni, coś lub ktoś może dotknąć naszej głęboko skrywanej „rany”, jakiegoś bólu czy cierpienia, które nosimy w sobie. Neptun dodatkowo „zamgli” sytuację – możliwe niejasności, mistyfikacje, chaos informacyjny, zamieszanie. Jowisz jednak pomoże nam uleczyć tę sytuację, być może uda nam się komuś pomóc, a może ktoś pomoże nam? Czeka nas dużo obezwładniających emocji, współczucia, empatii. Będziemy odbierać rzeczywistość za pomocą uczuć i intuicji, logiczne myślenie będzie znacznie utrudnione. Dla osób twardo stąpających po ziemi ten nów może być wyzwaniem, ale też i szansą, by komuś pomóc, a samemu mieć satysfakcję ze swoich działań. Dla uczuciowców to okazja na oczyszczenie emocji, nowe poświęcenie, wybaczenie. Najciekawiej nów zapowiada się dla osób, mających Słońce lub inne planety horoskopu w znakach Ryb, Panny, Bliźniąt i Strzelca. A niedługo po nowiu Mars wejdzie w ruch retrogradacyjny! To będzie niezwykła sobota…

A tymczasem udanej środy!  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz