Baner Znajdki

sobota, 9 lutego 2013

Sobota, 9 lutego 2013


Przez cały weekend Księżyc tranzytował będzie znak Wodnika. Zaraz po północy utworzy półsekstyl z Neptunem w Rybach, co zwiększy naszą wrażliwość na innych ludzi, ale i łatwiej pozwoli nam zasnąć.

Po 5:00 nad ranem Merkury w Rybach utworzy półsekstyl z Uranem w Baranie, co z kolei może spowodować , że obudzimy się o świcie. Tranzyt sprowadzi podekscytowanie, oczekiwanie na jakieś spotkania albo krótkie podróże.

W tym samym czasie Księżyc ustawi się w półsekstylu do Marsa w Rybach, co doda nam energii i ochoty do działania. Nie pośpimy dziś dłużej!

Około 6:00 Księżyc utworzy sekstyl z Uranem w Baranie pogłębiając nastrój ekscytacji i przynosząc nieoczekiwane wydarzenia, pomysły i spotkania.

Przed 7:00 rano trygon Księżyca z Jowiszem w Bliźniętach przyniesie bardzo miłą atmosferę. Ranek możemy spędzić z rodziną albo na spotkaniach z przyjaciółmi. Tak czy inaczej powinno być bardzo sympatycznie.

Po 11:00 Księżyc utworzy koniunkcję z Wenus w Wodniku, co pobudzi nasze uczucia. Niektórzy mogą teraz zakochać się „od pierwszego wejrzenia”, inni będą mieli potrzebę spędzania czasu z rodziną i bliskimi.

Po 13:00 kwadratura Merkurego w Rybach z Jowiszem w Bliźniętach może spowodować, że staniemy się zbyt aroganccy i pewnie siebie. Niektórzy mogą się teraz zachowywać jakby pozjadali wszystkie rozumy.

Po 15:00 kwadratura Księżyca z Saturnem w Skorpionie może przynieść spadek nastroju i jakieś troski. Na szczęście tranzyt trwa krótko, może po prostu dać nam możliwość poważniejszego przemyślenia jakichś kwestii.

Po 16:00 z kolei Mars w Rybach utworzy półsekstyl z Uranem w Baranie. Poczujemy potrzebę bycia niezależnym, będziemy chcieli podejmować odważne, śmiałe decyzje, przewodzić grupom. Nie narażajmy się jednak  na niepotrzebne ryzyko.
Do północy nie będą już miały miejsca żadne istotne aspekty. Księżyc będzie zbliżał się w stronę koniunkcji ze Słońcem.


Pierwszym ważnym wydarzeniem astrologicznym niedzieli będzie koniunkcja Księżyca ze Słońcem w Wodniku, czyli nów, do którego dojdzie po 8:00 rano. Nów w Wodniku to nowe początki w relacjach z innymi ludźmi i nowe kroki na drodze do spełnienia naszych marzeń. To, co zapoczątkujemy w niedzielę pomoże nam zrealizować nasze nawet najskrytsze pragnienia. Kulminacją ich będzie pełnia we Lwie za dwa tygodnie. Warto podczas nowiu określić i wyrazić swoje intencje i życzenia – będą wzrastać wraz z „przyrostem” Księżyca. Nów nie odbiera żadnych aspektów od innych planet, niesie więc z sobą niezakłóconą, czystą energię. Znakiem Wodnika rządzi Uran – planeta niespodziewanych zmian i tego, co nieprzewidywalne. Możliwe więc, że i w naszym życiu wystąpią jakieś niespodzianki. To, w jakiej dziedzinie życia mogą się pojawić, zależy od tego, na który domu horoskopu przypada nam nów.

Godzinę po nowiu, Mars w Rybach utworzy kwadraturę z Jowiszem w Bliźniętach dodając nam lekkomyślności. Możemy mieć zbyt wysokie mniemanie o sobie, nie dotrzymywać słowa, przeceniać swoje możliwości. Wywoła to pewne konflikty z otoczeniem.

Do 22:00 Księżyc będzie już w pustym biegu, co pozwoli nam ochłonąć po nowiu i w spokoju wcielać w życie nowe postanowienia. Po 22:00 Księżyc wkroczy do mistycznego znaku Ryb, dołączając do obecnego tam już Neptuna, Marsa i Merkurego. Przez następne dwa dni spodziewajmy się większej wrażliwości i ożywienia wyobraźni. Będziemy bardziej uduchowieni, nieco bardziej pasywni. To będą doskonałe dni na medytacje i zajmowanie się rozwojem duchowym. Odradzam natomiast podpisywanie ważnych umów czy podejmowanie kluczowych decyzji biznesowych – nie będziemy myśleć zbyt jasno i możemy łatwo ulec złudzeniom.

Po 22:00 Merkury w Rybach utworzy koniunkcję z planetoidą Chironem. W tym czasie łatwo kogoś zranić słowem, uważajmy na to co komunikujemy innym, bo możemy trafić w jakiś bardzo czuły punkt. Na innych, dla odmiany, słowa mogą teraz podziałać leczniczo – być może ktoś znajdzie odpowiedni sposób, by wyrazić to, co go boli, a my będziemy umieli go pocieszyć i ukoić.

W takiej kojącej atmosferze skończy się nam weekend. Życzę Wam wszystkiego najlepszego na nowy miesiąc księżycowy i miłego wypoczynku!


PS. Kontynuujemy „tydzień pomagania” – chyba nawet zrobię z niego „dwa tygodnie pomagania”. W niedzielę Księżyc wchodzi do znaku Ryb, więc nastrój do pomocy będzie bardzo sprzyjający.
Tym razem proszę Was o wsparcie dla kolejnego małego biedaka, pieska Żuczka, którego z rąk oprawców wyrwała Fundacja Azylu pod Psim Aniołem. Maleństwo jest już bezpieczne, ale potrzebuje leczenia, opieki, specjalistycznej karmy, socjalizacji a przede wszystkim kochającego domu. Gdyby ktoś chciał pomóc tej drobince, można dokonać wpłatę na konto Azylu z dopiskiem „Żuczek”:
Rachunek bankowy
03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa

Oto link do wydarzenia na Facebooku, gdzie opisana jest historia Żuczka:
http://www.facebook.com/events/468632963203650/

A oto jego zdjęcie:

Dziękuję, że pomagacie razem ze mną!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz