Baner Znajdki

wtorek, 26 listopada 2013

Środa, 27 listopada 2013



W środę Księżyc kończy wędrówkę przez analityczny znak Panny.

Przed 2:00 w nocy Księżyc utworzy trygon z Wenus w Koziorożcu niosąc czas pomyślności i miłych relacji z bliskimi. Ponieważ większość z nas w tym czasie będzie spała, możemy spodziewać się przyjemnych, radosnych snów.

Przed 4:00 rano sekstyl Księżyca z Jowiszem w Raku nastroi nas pozytywnie na początek dnia. Od rana będziemy dla siebie bardziej życzliwi, a dzień będzie sprzyjał nauce, pracy, interesom, sprawom prawnym.

Po 12:00 Księżyc „dogoni” Marsa i utworzy z nim koniunkcję. Może wzrosnąć nerwowość, będziemy bardziej kłótliwi, krytyczni, co utrudni kontakty międzyludzkie. Z drugiej jednak strony koniunkcja przyniesie sporo energii, którą warto dobrze ukierunkować. Możemy teraz przeprowadzić jakieś działania wymagające siły, trudne prace fizyczne. Mars może też ożywić namiętność w związkach.

Potem lepiej jednak nie zaczynać żadnych nowych przedsięwzięć, bo od 13:00 Księżyc wchodzi w pusty bieg i nie będzie tworzył żadnych aspektów z innymi planetami aż do końca swojego pobytu w znaku Panny. To będzie dobre popołudnie na kończenie wcześniej zaczętych spraw, kontynuowanie działań. Nie warto jednak teraz startować z nowymi pomysłami ani umawiać się na ważne spotkania, bo raczej nic z nich nie wyjdzie.

Wieczorem, tuż przed 23:00, Księżyc opuści Pannę i wkroczy do ugodowego znaku Wagi. Przez następne dwa dni będziemy nastawieni do ludzi bardziej przyjacielsko, tolerancyjnie, będziemy dążyli do harmonii w naszych relacjach, do spokoju i porozumienia. Szczególnie ważne będzie dla nas wszystko co piękne, możliwe ożywione zainteresowanie sztuką, intensywne zakupy ładnych rzeczy do domu, upiększanie siebie i swojego otoczenia.

A już w czwartek uściśli się opozycja Wenus z Jowiszem – to może być dla wielu z nas „dzień lenia”. Nic nam się nie będzie chciało, będziemy dążyli głównie do własnych przyjemności. Uwaga, bo mogą na tym ucierpieć zarówno nasze związki, jak i praca czy interesy, które prowadzimy. W Stanach wypada w tym dniu Święto Dziękczynienia, mają więc trochę łatwiej i mogą objadać się indykiem oraz odpoczywać. My musimy jednak zajmować się swoimi codziennymi sprawami, co może być wyjątkowo trudne pod takim wpływem planet. Ciężko będzie zachować umiar – w jedzeniu, w zakupach, w dążeniu do relaksu i miłego spędzania czasu. Jeśli ktoś może, warto wziąć urlop na koniec tygodnia. I tak nie wykonamy żadnej konkretnej pracy, a przynajmniej będzie można odpocząć i sobie pofolgować.

Tymczasem udanej środy! 



PS. Ostatnio odkryłam coś, czym chciałabym się z Wami podzielić. Dotyczy oczywiście zwierząt.

 

Schronisko dla bezdomnych psów w Busku Zdroju prowadzone przez Fundację Opieki nad Zwierzętami Bezdomnymi "Przytulisko" jest jednym z najbiedniejszych schronisk w Polsce. Ludzie tam pracujący naprawdę troszczą się o psiaki, jest sporo wolontariuszy. Schronisko ma swoją stronę na Facebooku, gdzie można oglądać zdjęcia podopiecznych do adopcji (http://www.facebook.com/przytulisko.buskozdroj) Może ktoś z Was mieszka w tamtych okolicach? Schronisko na zimę potrzebuje wszystkiego: żywności dla psów (karma sucha, karma mokra, ryż, makaron, karma dla szczeniąt, dla psów chorych), leków dla zwierząt, kołder, legowisk, bud, smyczy, obroży, misek, garnków, zabawek itp. Może macie coś, czym moglibyście się podzielić ze zwierzakami? Pozostałych zachęcam do pomocy finansowej - wpłaćmy schronisku chociaż 5 zł: dla nas to niedużo, a im kilka takich wpłat może zrobić ogromną różnicę.


Fundacja Opieki Nad Zwierzętami Bezdomnymi Przytulisko
Zbludowice, Busko-Zdrój
Nadwiślański Bank Spółdzielczy w Solcu Zdroju
Filia Busko
Konto: 38 8517 0007 0010 0197 8599 0001


Dziękuję, że pomagacie razem ze mną!

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz