W czwartek Księżyc
kończy wędrówkę przez poważny znak
Koziorożca.
Przed 6:00 rano opuści go i wkroczy do ekscentrycznego,
nowatorskiego znaku Wodnika. Przez
następne dwa dni chętniej będziemy działać w grupie, przebywać wśród ludzi,
organizować wspólne działania. Możemy być też nieco impulsywni, chcieć zerwać z
rutyną, zrobić coś niezwykłego, oryginalnego, niekonwencjonalnego. Możemy mieć
też skłonność do buntu. Będą nas pociągały wszelkie nowości.
Przez cały dzień będziemy
odczuwać wcześniej już opisywaną przeze mnie koniunkcję Wenus z Plutonem. Wenus
kończy powoli retrogradację w znaku Koziorożca, zwalnia, by już w piątek
ponownie ruszyć do przodu. Jest tylko o jeden stopień oddalona od pozycji
Plutona. To ważny moment. Na pewno odczuwamy teraz zmiany, transformację w
sferze naszych związków uczuciowych, relacji z bliskimi nam ludźmi, poczucia
własnej wartości, a także zmiany w systemie wartości, który wyznajemy. Wiele
osób może odkrywać teraz jakieś prawdy z tym związane, prawdy dotyczące swoich
uczuć, nieprzyjemne fakty związane z kimś, kogo kochamy. To też moment kiedy
odkrywamy swoją prawdziwą wartość, możemy się przekonać, kim naprawdę jesteśmy
i co jest dla nas ważne. U niektórych możliwe zawirowania w sferze finansowej
(którą również rządzi Wenus) – mogą to być poważne burzące zmiany (nawet utrata
pracy, strata pieniędzy), pamiętajmy jednak, że wszystkie te zmiany są po coś:
robią miejsce na to, co nadejdzie – na nową, lepszą rzeczywistość jutra. Gdy
popatrzycie na ten czas z perspektywy, stwierdzicie, że nawet tak przykre
wydarzenie jak utrata pracy, było najlepszym, co mogło się Wam przydarzyć i
utorowało drogę dla nowych szans i lepszych kroków w kierunku samorealizacji.
Do tej dość trudnej koniunkcji Wenus i Plutona dochodzi jeszcze wpływ Jowisza,
który cały czas tkwi w opozycji do obu planet, w emocjonalnym, sentymentalnym
znaku Raka. Jowisz wszystko wyolbrzymia, powiększa, rozdmuchuje. Wszelkie przeżywane
teraz emocje dadzą się odczuć o wiele mocniej, wszelkie lęki będą silniejsze,
prawdy bardziej druzgocące. Pamiętajmy, że ważny we wszystkim jest umiar i
zachowanie zdrowego rozsądku - nie pozwólmy się zaślepić uczuciom.
Wieczorem, po 20:00, Księżyc ustawi się w sekstylu do Urana
w Baranie, szykując nas już na zbliżający się, ekscytujący nów. Może się teraz zdarzyć
coś interesującego, ktoś może zrobić nam niespodziankę, albo spotkamy dawno
niewidzianych przyjaciół, znajomych. To czas inspiracji i nowych pomysłów –
warto zapisać, jeśli coś nietuzinkowego przyjdzie nam do głowy.
I wreszcie przed 23:00 wieczorem Nów w Wodniku – Księżyc utworzy koniunkcję ze Słońcem. Nów to czas początków, a ten
początek odczujemy wyjątkowo wyraźnie. Znak Wodnika symbolizuje nowości,
wszystko co nowatorskie, oryginalne, przełomowe. Ten nów przyniesie właśnie taki
przełom, początek czegoś niezwykłego. Jeśli planujesz rozpoczęcie jakiegoś przedsięwzięcia,
dziś (i w dniach okolicznych) jest na to doskonały moment. Przede wszystkim
będzie to nów inspiracji – jak grom z jasnego nieba może nam wpaść jakiś pomysł,
możemy niespodziewanie spotkać kogoś, kto podrzuci nam genialne rozwiązanie. Bacznie
zwracajmy uwagę na to, co nas teraz spotyka, kogo spotykamy na swej drodze.
Szukajmy znaków. A kiedy już je zauważymy, będziemy wiedzieli co robić. Symbol
sabiański dla 10. stopnia Wodnika, w którym wypada nów to: „W chwili ciszy
człowiek otrzymuje nową inspirację, która może zmienić jego życie.” Wyjątkowo
trafnie ujęte, prawda?
A jutro bardzo ciekawy dzień –
pierwszy dzień po nowiu, w którym Wenus wyjdzie z retrogradacji, a Merkury
wkroczy do znaku Ryb. Uściśli się też opozycja Jowisz-Pluton, która może
przynieść jakiś osobisty kryzys, np. kryzys wartości, przekonań. Końcówka
miesiąca jest bardzo aktywna, w naszym życiu dużo się dzieje. Z końcem stycznia
zaczyna się Chiński Nowy Rok i planety szykują nam naprawdę niezwykły start.
Tymczasem udanego czwartku!
wspaniała strona..... cudownie :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo za miłe słowa :) pozdrawiam!
Usuń