Tydzień zaczyna nam się Księżycem
w znaku Raka. Poniedziałek może przynieść nastrój sentymentalny. Ci z nas, którzy
przebywają z dala od domu, zatęsknią za domowymi pieleszami, pozostali chętnie
zaszyją się we własnych czterech kątach. Zapragniemy też kontaktować się z
rodziną, a kontakt z matką wyda się nam szczególnie potrzebny.
Po północy Księżyc utworzy
półsekstyl do Wenus we Lwie wprowadzając bardzo miłą atmosferę i harmonię w
relacjach.
Po 8:00 rano może być troszkę
mniej przyjemnie, gdyż Księżyc ustawi się w opozycji do Plutona w Koziorożcu, wpisując
się jednocześnie w półkrzyż z Uranem w Baranie. Opozycja wywołuje bardzo
głębokie emocje. Możemy teraz nie liczyć się z uczuciami innych osób, łatwo
więc kogoś zranić. Ogólnie skłonni będziemy do konfliktów. Kwadratura z Uranem,
która uściśli się chwilę później, przyniesie jeszcze większe rozdrażnienie i
skłonność do sprzeciwu. Postarajmy się uspokoić i nie zrobić tego ranka nic,
czego później będziemy żałowali.
Przed 15:00 Merkury wreszcie „dogoni”
Słońce w Pannie i dojdzie do ich koniunkcji. Aspekt pobudzi intelekt i ułatwi
artykulację myśli. To dobry czas na wytężoną pracę, przedstawianie swoich racji,
zdawanie egzaminów. Również wszelkie przemówienia i wystąpienia powinny pójść
jak z płatka.
Parę minut po 18:00 Księżyc utworzy
trygon do Marsa w Skorpionie. Poczujemy przypływ energii, a relacje z innymi
ludźmi powinny układać się pomyślnie, co sprawi, że wieczór minie nam dość
miło. Nie decydujmy się jednak, by w tym czasie przyjąć na siebie zbyt wiele
obowiązków. Chociaż w tej chwili może nam się wydawać, że podołamy wszystkiemu,
później jednak się okaże, że nie będzie tak łatwo, jak nam się wydawało.
Powodzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz