Baner Znajdki

czwartek, 13 września 2012

Czwartek, 13 września 2012

Dziś Księżyc przez cały dzień przebywa w kreatywnym i przyjacielskim znaku Lwa. Przyniesie nastrój radości, kontaktów z ludźmi powodowanymi często potrzebą akceptacji, czy podziwu. Lew może też jednak wnieść pewną skłonność do dramatyzmu, przy wszelkich negatywnych aspektach warto więc zdawać sobie z tego sprawę, żeby nie przesadzić z reakcją na ewentualne problemy. A dzisiaj może być na co reagować:

Po północy Wenus, przebywająca teraz również w znaku Lwa, utworzy kwinkunks z Plutonem w Koziorożcu. Aspekt będzie odczuwalny przez cały dzień, a przypuszczam, że wielu z nas daje on o sobie znać już od paru dni. Wenus we Lwie to pławienie się w luksusie, korzystanie z dobrobytu, cieszenie się chwilą, flirty i romanse, tworzenie czegoś, co sprawia nam radość. Pluton w Koziorożcu wprowadza tu ograniczenie. Mogą ożyć pewne nasze obawy, paranoje, być może zazdrość albo kwestie władzy i kontrolowania ludzi i sytuacji. Ale przede wszystkim aspekty Wenus z Plutonem często ożywiają „zmory przeszłości”. Może odezwać się dziś do nas ktoś, z kimś kiedyś coś nas łączyło (relacje osobiste, zawodowe lub finansowe), mogą ożyć nasze dawne obsesje na czyimś punkcie. Księżyc nadal jest blisko Wenus, dorzuci więc do tego aspektu dużą dozę silnych emocji. Czy warto teraz wracać do przeszłości, czy wchodzić z butami w czyjeś życie? Zastanówmy się zanim rzucimy się do telefonu, by dzwonić do miłości sprzed lat.

Nad ranem Księżyc utworzy kwadraturę do Marsa w Skorpionie. Ranek może być gorący – będziemy poirytowani, kłótliwi, a nasze zdenerwowanie może łatwo doprowadzić do różnych wypadków domowych czy komunikacyjnych. Nerwy, nerwy, nerwy! W domu uwaga na ostre narzędzia przy krojeniu kanapek, a po drodze do pracy posłuchajmy jakiejś spokojnej muzyki, która nas nieco ukoi i uchroni zderzaki w samochodzie przed niepotrzebnymi wgnieceniami. Nie muszę chyba dodawać, że ta nerwówka może bezpośrednio wynikać z w/w kwinkunksa Wenus-Pluton.

Chwilkę potem Wenus utworzy piękny trygon z Uranem w Baranie. Aspekt ten może przynieść jakąś wyjątkową inspirację, pomóc nam dokonać czegoś wyjątkowego. Szczególnie będzie nas pociągać wszystko co nowe. Normalnie mógł by to być miły tranzyt przynoszący nam nowych przyjaciół, czy nowe trafione pomysły. Niestety w realiach dzisiejszego kwinkunksa Wenus-Pluton, obawiam się, że ten trygon może popchnąć nas do czegoś głupiego. Uran zachęca do lekkomyślnych zachowań, dodatkowo przebywając w Baranie mówi nam: tak, zrób to! Porzuć wszystko za sobą! Skacz w ogień! Więc jednak rzucimy się do telefonu, żeby dzwonić do „zmory z przeszłości”? Wiele na to wskazuje…

W dodatku w tym miesiącu Saturn pokonuje już ostatnie stopnie znaku Wagi. Od paru lat, przebywając (i długo retrogradując) w tym znaku, Saturn uczył nas odpowiedzialności w związkach, poważnego partnerstwa i tego, czego naprawdę oczekujemy od osoby, z którą żyjemy. Teraz, kiedy wiemy już lepiej, część z nas stwierdziła, że nie ma sensu ciągnąć czegoś, co skończyło się i nie spełnia swojej roli. W obecnej sytuacji astronomicznej, to właśnie dziś (i dniach sąsiadujących), te osoby podejmą decyzję o odejściu i zaczęciu życia na nowo, gdzieś indziej i być może z kimś innym.  

Około 10:00 Księżyc utworzy sekstyl z Jowiszem w Bliźniętach, powieje optymizmem, a kontakty z innymi ludźmi powinny się dobrze układać. Jowisz wprowadza też skłonność do przesady i robienia wszystkiego w sposób ekstremalny, aspekt ten może więc ładnie się wpisać w wyżej opisany przeze mnie scenariusz.

Wieczorem, około 20:00 Księżyc ustawi się w półsekstylu ze Słońcem – już tylko 2 i pół dnia dzielą go od koniunkcji i nowiu. Sprzyja kontaktom z ludźmi, szczególnie przyjaciółmi i współpracownikami (Lew, Panna), a pewne drobne problemy mogą teraz same się rozwiązać przez jakieś szczęśliwe zrządzenie losu.

Spokojnego i rozsądnego czwartku!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz