Dziś Księżyc kończy swoją
wędrówkę przez znak Byka. Po 6:00 rano przemieści się do znaku towarzyskich i
rozgadanych Bliźniąt. To dobry znak dla Księżyca na weekend – wzmaga w nas
potrzebę kontaktu z ludźmi, komunikacji, mamy też ochotę wyjeżdżać i
przemieszczać się. Godzinę po wejściu do Bliźniąt, Księżyc utworzy sekstyl do
Wenus we wczesnych stopniach Lwa. To doskonały czas, by spotykać znajomych,
wszelkie kontakty będą teraz nad wyraz harmonijne. W niektórych z nas aspekt
może obudzić duszę artysty – nie obawiajmy się działać: twórzmy!
Około 9:00 Księżyc ustawi się w
kwadraturze do Neptuna w Rybach i wyobraźnia może płatać nam figle. Postarajmy
się nie „odpływać”, a raczej trzymać się rzeczywistości. To zły moment na
podpisywanie ważnych umów, a jeszcze gorszy na zażywanie leków lub picie
napojów wyskokowych, których działanie może teraz być nieprzewidywalne.
Tuż po południu Słońce w Pannie
utworzy kwadraturę do Jowisza w Bliźniętach. Ten aspekt zdaje się nam mówić:
NIE GADAJ TYLE! Bardzo łatwo teraz powiedzieć za dużo. Spróbujmy trzymać język
za zębami.
Wieczorem czeka nas kwinkunks
Księżyca z Plutonem w Koziorożcu, a półtorej godziny później – sekstyl z Uranem
w Baranie. Pierwszy z tych aspektów może dać niemiłe efekty: jakieś negatywne
uczucia względem innych ludzi albo niezadowolenie z siebie, odkrywanie swoich
dawnych wad. Przy Księżycu w Bliźniętach lepiej pamiętać, by nie powiedzieć
czegoś, co może zranić bliską nam osobę. Na szczęście sekstyl z Uranem
przyniesie ciekawe rozwiązania każdej trudnej sytuacji.
Jeszcze przed północą Wenus we
Lwie utworzy kwinkunks do Neptuna w Rybach. Ten aspekt może przynieść niektórym
z nas gorący wieczór – pobudzi romantyzm i wyobraźnię. Piękno będzie dla nas
teraz niezwykle pociągające. Taki nastrój będzie też sprzyjał wszelkim
wydarzeniom związanym ze sztuką. Kolory, muzyka, zapachy – wszystko to niezwykle
będzie oddziaływało na nasze nastroje i odczucia. Warto otoczyć się tego
wieczoru jakimiś pięknymi ludźmi lub przedmiotami albo posłuchać ładnej muzyki.
A jeśli nie mamy takiej
możliwości, może uda się w ciszy i ciemności stanąć gdzieś pod gołym niebem i
popatrzeć w gwiazdy? Rozgwieżdżone niebo przyćmiewa każde dzieło sztuki, a tak
rzadko dziś zdarzają się miejsca, w których można znaleźć prawdziwą ciemną,
czarną noc, na tle której widać miliony, miliardy migoczących światełek. Ja
właśnie jestem w takim miejscu, które ostało się przed naporem agresywnych
świateł cywilizacji, a noc jest tu tak piękna, że aż dech zapiera ze szczęścia
i wdzięczności. Serdecznie Was stąd pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz