Baner Znajdki

sobota, 23 marca 2019

Sobota i niedziela, 23 i 24 marca 2019


Sobotę Księżyc zaczyna jeszcze w towarzyskim i ugodowym znaku Wagi, ale już po 3:00 w nocy opuszcza go i wkracza do znaku Skorpiona. Przez kolejne dwa dni będziemy odczuwali wszystko intensywniej. Nasze pasje i namiętności będą teraz szczególnie silne. Możemy mieć skłonność do bardziej ekstremalnych zachowań i reakcji.

Po 4:00 nad ranem Księżyc utworzy opozycję do Urana w Byku, co może sygnalizować coś nagłego i niespodziewanego. Coś może wyrwać nas teraz ze snu albo poskutkować jakimś dziwnym, nieprzyjemnym snem.

Po 7:00 rano kwinkunks Księżyca ze Słońcem w Baranie może przynieść niezadowolenie. Ci, którzy dziś rano wstają, obudzą się „nie w sosie”.

Potem przez calutki dzień na naszym niebie nie będzie się wiele działo, choć przez cały czas retrogradujący Merkury zbliżał się będzie do Neptuna w Rybach, niosąc zmieszanie, niepewność, skłonność do zapominalstwa i pomyłek, mętlik w myśleniu, a także kłamstwa...



W niedzielę, przed 8:00 rano uściśli się trygon pomiędzy Księżycem a Neptunem w Rybach. Ożywi naszą empatię i chęć pomocy innym. Pobudzi też wyobraźnię i zmysł artystyczny. Będziemy chodzić z głową w chmurach.

Po 8:00 Księżyc utworzy trygon do retrogradującego Merkurego w Rybach. Zachęci nas do komunikowania się z otoczeniem, choć będziemy wciąż podatni na błędy komunikacyjne, nieporozumienia i utrudnienia.

Zaraz po południu czeka nas sekstyl Księżyca z Saturnem w Koziorożcu, który zachęci nas do wykonywania praktycznych zadań i czynności. Siądziemy do zaległej pracy albo weźmiemy się za porządki w domu.

Po 18:00 Księżyc utworzy sekstyl z Plutonem w Koziorożcu, uwalniając w nas intensywne, skrywane dotąd emocje. To dobry czas na szczere rozmowy, powiedzenie komuś bliskiemu, co nam leży na sercu.

Również po 18:00 uściśli się koniunkcja Merkurego, retrogradującego w znaku Ryb, z Neptunem. To w sumie moment kulminacyjny całej retrogradacji Merkurego – „zetknięcie” z władcą Ryb, przez które wędruje. Ta energia na cały weekend przyniesie senność, rozmarzenie, oderwanie od rzeczywistości. Nie będziemy w stanie logicznie rozumować, koncentrować się na sprawach praktycznych – cały czas będziemy chodzić z głową w chmurach. Uważajmy, by patrząc w niebo nie wpaść w dziurę w drodze i nie pościerać kolan… Weźmy poprawkę na swój stan i dajmy sobie więcej luzu. I snu.

Przed północą będzie miała jeszcze miejsce opozycja Księżyca z Marsem w Byku, która przyniesie na wieczór większą nerwowość. Zrobimy się niecierpliwi i ktoś łatwo może wytrącić nas z równowagi. Jeśli coś nas wkurzy, spróbujmy rozładować tę energię poprzez wysiłek fizyczny lub sport albo chociaż wyjdźmy na długi spacer – powinno pomóc.

W poniedziałek Merkury będzie już powoli przystopowywał w ruchu pozornie wstecznym, aby w środę ruszyć do przodu. Niestety, to wszystko dzieje się w koniunkcji z Neptunem, więc te neptuniczno-rybie wpływy będziemy jeszcze przez jakiś czas odczuwać…

Spokojnego weekendu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz