Środa, 9 kwietnia 2014

W środę Księżyc nadal wędruje przez optymistyczny znak Lwa.

Po 1:00 w nocy utworzy kwinkunks z Neptunem w Rybach, który sprawi, że możemy poczuć się dziwnie i nieswojo. Będziemy bardzo podatni na wrażenia zmysłowe, łatwo będzie wpłynąć na nasz nastrój. Lepiej wcześniej pójść spać.

Dzień będzie nam mijał w dość radosnej atmosferze, pomimo formującego się na naszym niebie nerwowego wielkiego krzyża w znakach kardynalnych. Przed 14:00 Księżyc ustawi się w trygonie do Urana w Baranie, niosąc nam podekscytowanie, niespodziewane miłe spotkania i wydarzenia. Możemy też wpaść na jakieś ciekawe pomysły, coś może nas zainspirować do działania.

Po 15:00 kwinkunks Księżyca z Plutonem w Koziorożcu sprawi, że wzrośnie poziom napięcia. Uwolnią się w nas teraz głębokie uczucia, nie będziemy w stanie ukryć, tego, co czujemy. To, co będziemy w tym czasie mówić, będzie szczere aż do bólu. Uważajmy, żeby nie wygadać komuś jakiejś tajemnicy.

Dzień skończy się zanim Księżyc zdąży utworzyć sekstyl z Marsem w Wadze. Sprawi on jednak, że wieczorem będzie rozpierała nas energia, może być więc trudno zasnąć. Warto przed snem wyładować tę energię w konstruktywny sposób: wyjść na spacer, pobiegać albo pofiglować w sypialni.

W najbliższych dniach zbliżać się będzie koniunkcja Wenus z Neptunem, która uściśli się w sobotę. Już od dziś możemy odczuwać jej wpływy: możemy „odpłynąć” w uczucia, czuć się niezwykle błogo, patrzeć na świat przez różowe okulary. Wzniesiemy się na wyżyny uduchowienia, będziemy wykazywać ogromną empatię. Wiele osób może w najbliższych dniach się zakochać – niekoniecznie w odpowiedniej osobie, bo nasz odbiór rzeczywistości będzie nieco zaburzony, ale na pewno przez jakiś czas będzie niezwykle miło. Koniunkcja ta będzie łagodzić w najbliższych dniach wpływy wielkiego krzyża. Pamiętajmy jednak, że będziemy też w tym czasie bardzo wrażliwi i ktoś zapętlony w „wielkokrzyżowy” konflikt może nas z łatwością zranić do żywego. Lepiej unikajmy złośliwych i krytycznych osób.

Tymczasem udanej środy!