Baner Znajdki

czwartek, 5 grudnia 2013

Piątek, 6 grudnia 2013



Piątek rozpocznie się z Księżycem kończącym tranzyt przez poważny znak Koziorożca.

Przed 7:00 rano Księżyc ustawi się w trygonie do Marsa w Pannie dodając nam sił i energii. Bez problemu wstaniemy z łóżka i weźmiemy się do pracy. Żadne obowiązki nie będą nam straszne, chętnie podejmiemy się nawet prac fizycznych. To też dobry poranek na trening sportowy.

Tuż przed 8:00 Księżyc opuści znak Koziorożca i wkroczy do humanitarnego Wodnika. Przez następne dwa dni będziemy chętnie współpracowali z innymi ludźmi, przebywali w grupach, spotykali się z przyjaciółmi. Szczególnie mierzić będzie nas rutyna - chętnie zrobimy coś niezwykłego, oryginalnego, nieco ekstrawaganckiego. Nasze reakcje mogą być trochę impulsywne i będziemy mieli skłonność do buntu wobec przyjętych norm postępowania.

Po 11:00 sekstyl Księżyca z Merkurym w Strzelcu przyniesie ożywienie komunikacji. Będziemy mieli ochoty na rozmowy, dyskusje, plotki ze znajomymi. Będziemy też teraz myśleli bardziej praktycznie i rozsądnie, jest to więc dobry czas dla prowadzenia interesów, spraw finansowych, podpisywanie kontraktów.

Dzień minie dość szybko i energicznie, sporo może się dziać, będziemy w ruchu. Wieczorem, przed 22:00, Księżyc utworzy sekstyl z Uranem w Baranie przynosząc ciekawe zdarzenia i podekscytowanie. Może nas wieczorem odwiedzić ktoś dawno niewidziany, a może sami odnowimy jakieś kontakty z przeszłości? Spodziewajmy się też interesujących pomysłów, a nawet przebłysków geniuszu. Bardzo prawdopodobne jednak, że będą one nieco utopijne…

A to dlatego, że po 22:00 uściśli się kwadratura pomiędzy Merkurym w Strzelcu a Neptunem w Rybach. Przez całą drugą połowę piątku wyobraźnia będzie przysłaniać nam rzeczywistość. Odpłyniemy w marzenia, możemy zacząć snuć różne nierealne plany. Bardzo uważajmy, by nie zaangażować się finansowo w jakieś oszustwo lub niejasne interesy, pilnujmy się, by niechcący nie wypaplać czyichś sekretów. Będzie trudno porozumieć się z otoczeniem – każdy będzie żył trochę „we własnym świecie”, nasze reakcje mogą być dla nas nawzajem niezrozumiałe. Absolutnie unikajmy dziś alkoholu! Wiem, że to piątkowy wieczór i niektórzy na pewno lubią wyskoczyć ze znajomymi na piwo, ale dziś konsekwencje spożycia mogą być… bardzo dziwne.

W takim nastroju zakończy się piątek. Pamiętajmy, że już w sobotę późnym wieczorem Mars na siedem miesięcy wchodzi do osłabiającego go znaku Wagi. Weźmy to pod uwagę przy planowaniu swoich działań – lepiej zrobić coś wymagającego energii teraz, bo od niedzieli będzie już trudno się zmobilizować.

Mnie natomiast spotkała wczoraj seria „niespodzianek”. Najpierw, gdy musiałam jechać załatwić ważne sprawy, odkryłam, że wyładował mi się akumulator w samochodzie i auto unieruchomione zostało na parkingu. Po powrocie do domu z kilkugodzinnej wycieczki komunikacją miejską (w zawiei śnieżnej) z przerażeniem zobaczyłam, że nie mogę uruchomić komputera – mojego jedynego narzędzia pracy (tak – niestety, kolejny dzień „obsuwy” w horoskopach…) Wkurzona i sfrustrowana zaczęłam się zastanawiać, co takiego się dzieje. I nagle uświadomiłam sobie, że Merkury wchodzi do Strzelca! Tworzy właśnie koniunkcję z moją urodzeniową pozycją Urana w horoskopie i niesie niespodzianki komunikacyjne. Gdybym robiła dla siebie prognozy, mogłabym się tego spodziewać… Ale, jak to mówią, „szewc bez butów chodzi”. Uprzedzam więc wszystkich z Uranem w Strzelcu (urodzeni od listopada 1981 do lutego 1988), by w najbliższym czasie nie zdziwili się takimi (i podobnymi) niespodziankami. Szczególnie uważajcie na siebie, jeżeli w Waszym horoskopie urodzeniowym Merkury i Uran tworzą napięciowe aspekty, a Uran zajmuje dom III lub IX – lepiej chyba nie wybierać się teraz w podróż...

Życzę Wam udanego piątku i pięknych prezentów mikołajkowych! Do jutra!      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz