Baner Znajdki

piątek, 27 grudnia 2013

Piątek, 27 grudnia 2013



W piątek Księżyc przemierza tolerancyjny i ugodowy znak Wagi.

Przez całe rano wędrował będzie w kierunku kwadratury z Wenus w Koziorożcu, która uściśli się około południa. Będziemy przewrażliwieni, zbyt emocjonalni, możemy poczuć się nielubiani, osamotnieni, odrzuceni. Uważajmy, by szukając pocieszenia nie wplątać się w jakieś przypadkowe, niezdrowe relacje.

Tuż przed 15:00 Księżyc opuści Wagę i wkroczy do pełnego pasji Skorpiona. Przez następne dwa dni będziemy bardziej emocjonalni, wszystko będziemy przeżywać bardziej dogłębnie, intensywnie. W związkach obudzi się namiętność i żar uczuć. Z naszej psychiki uwolnić mogą się skrywane dotąd wspomnienia.

Wieczorem, po 20:00, Księżyc w nowym znaku utworzy trygon z Neptunem w Rybach. Zwiększy naszą wrażliwość, obudzi wyobraźnię. Będziemy teraz lepiej rozumieli innych ludzi, ktoś może zwrócić się do nas o pomoc czy radę. W tym czasie niezwykle silnie będziemy również odbierać wrażenia zmysłowe, warto więc zapewnić sobie miły wieczór.

Przed północą Księżyc zmierzał już będzie w kierunku sekstylu z Merkurym i Słońcem, który uściśli się w sobotę. Weekend zapowiada się więc całkiem sympatycznie, pomimo że Mars, po świątecznej opozycji z Uranem, zmierza teraz w kierunku wybuchowej kwadratury z Plutonem. Ta uściśli się we wtorek. Jednocześnie Mars wpisze się już w pełen wielki krzyż z Jowiszem, Uranem i Plutonem. A więc napięcie cały czas rośnie… Póki możemy, cieszmy się ostatnim piątkiem 2013 roku.

Miłego dnia!



PS. Przepraszam Was za świąteczną przerwę na blogu – bardzo jej potrzebowałam! Czuję się już lepiej i pełną parą wracam do pracy. Prognozy powinny się pojawiać terminowo. Jednocześnie znowu pracuję nad pilnym zleceniem zawodowym, więc, jak wspominałam, zamówione interpretacje horoskopów gotowe będą dopiero w styczniu. Mam nadzieję, że uda mi się dalej sprawnie zorganizować pracę. Zapraszam również na naszego dziennikowego Facebooka, gdzie postaram się, by regularnie pojawiały się nowe prognozy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz