Baner Znajdki

poniedziałek, 15 lipca 2013

Poniedziałek, 15 lipca 2013


W dniu dzisiejszym Księżyc dalej przemierza ugodowy znak Wagi.

Po 4:00 nad ranem utworzy kwadraturę z Plutonem w Koziorożcu wyzwalając w nas intensywne uczucia, niekoniecznie korzystne i miłe. Możliwe, że obudzą się jakieś obsesje, zazdrość, chęć manipulacji innymi. Ponieważ większość z nas w tym czasie będzie spała, możemy się spodziewać nieprzyjemnych snów, uwalniających z głębin naszej podświadomości przykre wspomnienia.

Przed 9:00 rano opozycja Księżyca do Urana w Baranie spowoduje porywczość, buntowniczość i nadpobudliwość. Stosunki z otoczeniem mogą być bardzo trudne. Postarajmy się nie zrobić nic głupiego pod wpływem impulsu, bo potem możemy żałować swoich czynów. Oba powyższe aspekty są elementem wielkiego kwadratu, w który dziś rano wpisuje się Księżyc w Wadze. Pluton tworzący nieścisłą kwadraturę do Urana, tworzy też kwadraturę z Księżycem, a ten z kolei tworzy kwadraturę z Merkurym – na niebie pojawia się wielki kwadrat w znakach jakości kardynalnej. To duży zastrzyk energii popychającej nas do działania, niestety możemy pod jej wpływem działać destrukcyjnie i w nieprzemyślany, nierozsądny sposób. Uważajcie na siebie!

Po południu, tuż po 12:00, uściśli się kwadratura Księżyca z retrogradującym Merkurym w Raku i będzie trudno się porozumieć, możliwe kłótnie i spięcia. Możliwe też nasilenie się utrudnień związanych z samą retrogradacją: mogą psuć się sprzęty, utrudnione będą podróże, przemieszczanie się, komunikacja. Retrogradujący Merkury w ogóle działa jakby silniej odkąd kilka dni temu minął Słońce. Jego utrudniające działanie czuć i widać niemal na każdym kroku – przynajmniej ja widzę je ostatnio bardzo wyraźnie. Muszę się Wam przyznać, że retrogradacja Merkurego nigdy nie oddziaływała na mnie bezpośrednio, nie odczuwałam jej przykrych skutków. Merkury tworzy w moim horoskopie pozytywne aspekty i nie jest specjalnie wyróżniającym się jego elementem. Byłam przekonana, że „mnie to nie dotyczy”. Ta retrogradacja jest jednak inna. Sprzęty psują się na potęgę, komputer szwankuje, telefony padają jak muchy. Kiedy jeszcze do kompletu w sobotę popsuł mi się samochód, jadąc na lawecie musiałam wreszcie stwierdzić, że to ewidentnie Merkury, i że tym razem i mi nie odpuszcza. Być może dzieje się tak dlatego, że w tym miesiącu retrogradując przez znak Raka, przechodzi przez bardzo ważne punkty horoskopu, punkty, na które obecnie jest szczególny „nacisk” na niebie, dzięki dwóm formacjom planet: wielkiemu trygonowi i wielkiemu kwadratowi. Merkury, cofając się, jest coraz bliżej idealnej kwadratury z Uranem w Baranie i opozycji z Plutonem w Koziorożcu. Najbliższe dni mogą więc być szczególnie uciążliwe i wymagające. Byle do 20. lipca!

Wracając do poniedziałku: Księżyc nie będzie już tworzył do końca dnia żadnych aspektów z innymi planetami, ale będzie się powoli zbliżał do sekstylu z Wenus we Lwie (sekstyl uściśli się już jutro). Przyniesie pod wieczór rozluźnienie atmosfery – napięcie trochę opadnie, a my możemy nabrać ochoty na aktywność towarzyską.

Spokojnego poniedziałku!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz