Baner Znajdki

niedziela, 5 czerwca 2016

Niedziela, 5 czerwca 2016



Niby Merkury wyszedł już z retrogradacji, a u mnie wciąż same kłopoty: z samochodem, z komputerem, z wykończeniem mieszkania… Wszystkie plany się walą i nic nie układa się tak, jakbym sobie życzyła. Też tak macie? To może być wpływ wielkiego krzyża w znakach zmiennych, który tworzą obecnie na naszym niebie Słońce, Wenus, Jowisz, Saturn i Neptun.

Obiecywałam, że napiszę o wielkim krzyżu coś więcej. Wielki krzyż przeważnie tworzą dwie pary planet leżące do siebie w opozycji i tworzące kwadratury do planet drugiej pary. Kwadratury niosą wielkie napięcie pomiędzy energiami planet, ale opozycje zmuszają nas do znalezienia równowagi – do zbadania obu stron zagadnienia i poszukania złotego środka. Właśnie dzięki opozycjom energia wielkiego krzyża ma szansę się w pewnym sensie rozładować (dużo „gorsza” pod tym względem jest formacja planet T-kwadrat, czyli taki wielki krzyż, w którym brakuje jednego wierzchołka; jedna para planet tworzy w T-kwadracie opozycję, ale jedna planeta pozostaje „niezrównoważona” poprzez wpływ opozycji, nie ma ujścia dla jej energii). Wielki krzyż niesie z sobą dużą energię. Jeśli będziemy w całym tym zamieszaniu umieli poszukać równowagi, to wielki krzyż może dać nam siłę i napęd do np. przeprowadzenia potrzebnych zmian. Jest tu duży stres, ale i szansa na skuteczność. Obecnie wielki krzyż utworzony jest przez planety w znakach jakości zmiennej: w Bliźniętach, Pannie, Strzelcu i Rybach. Znaki jakości zmiennej niosą nam zmiany, ale i ułatwiają nam przystosowywanie się do zmian, przygotowują nas na to, co musi nastąpić. Energia wielkiego krzyża szczególnie silna jest teraz, w dniach bliskich Nowiu w Bliźniętach, o którym za chwilę. Nie dość, że Nów ten wpisuje się w jedno z „ramion” wielkiego krzyża, to jeszcze w dodatku włada nim Merkury. Merkury, jak zauważył ostatnio w naszych komentarzach Pan Michał, jest współwładcą tego wielkiego krzyża. Włada znakiem Bliźniąt i Panny, a Jowisz, władca Strzelca i współwładca Ryb, przebywa obecnie w Pannie, pozostając również pod wpływem Merkurego. Sporo „kłopotów” spoczywa obecnie na głowie skrzydlatego posłańca bogów. W dodatku znajduje się on w znaku Byka, w którym nie czuje się najlepiej. Niedawno dopiero wyszedł z ruchu retrogradacyjnego, więc dodatkowo trochę w tym Byku „utknął”. Ma ciężko. I właśnie to odczuwamy my wszyscy w ostatnich dniach. Nie macie takiego wrażenia? Problemy komunikacyjne, utrudnienia w przemieszczaniu się, awarie sprzętów, samochodów, trudności w porozumiewaniu się z ludźmi. Nów, moim zdaniem, może przynieść kulminację tej energii. Tak jak pisałam już wcześniej, Merkury obecnie wpisuje się w wielki trygon z Jowiszem i Plutonem w znakach ziemskich. Wydaje mi się, że taki pozytywny aspekt niesie ujście dla części jego kłopotów. Pomimo licznych przeszkód, Merkury ma wsparcie i to wsparcie nie byle jakie! Stabilnych i konkretnych znaków ziemskich, na których zawsze można polegać. Tak i my pomimo licznych obecnie problemów znajdujemy z nich jednak jakąś drogę wyjścia – jest ktoś, na kogo możemy liczyć, mamy coś, czego możemy się „chwycić”. Niestety już na początku przyszłego tygodnia Merkury wyjdzie z zasięgu wielkiego trygonu i wsparcie może nas opuścić. Zadaniem dla nas będzie dostosowanie się i poradzenie sobie mimo wszystko. Już za tydzień Słońce i Wenus przesuną się dalej na tyle, że wielki krzyż się chwilowo rozpadnie. Zostanie Jowisz, Saturn i Neptun tworzące T-kwadrat. W tej formacji będzie kłopot ze znalezieniem ujścia dla energii Saturna. Jowisz w kwadraturze do Saturna to test naszej wiary i optymizmu w obliczu przeszkód – teraz tych przeszkód może się kilka pojawić. Saturn w kwadraturze do Neptuna to zderzenie naszych marzeń z rzeczywistością, a rzeczywistość może teraz stać się nieco bardziej przykra niż zazwyczaj. To potrwa do trzeciej dekady czerwca, kiedy to w Merkury w Bliźniętach „wejdzie w zasięg”, tworząc na naszym niebie wielki krzyż z Jowiszem, Saturnem i Neptunem, a więc dodając całemu układowi energii, ale też niosąc ponownie szansę na poszukanie złotego środka. 

Wybaczcie mi chaotyczność opisu, ale wielki krzyż wnosi w moje życie wiele chaosu, utrudnia jasne myślenie, plącze w głowie, także ostatnio mam sporo kłopotów z formułowaniem tego, co chcę przekazać…



W niedzielę Księżyc w komunikatywnych Bliźniętach wpisuje się w ten wielki krzyż. Najpierw po północy utworzył on kwadraturę z Neptunem w Rybach, niosąc nam sporo mętliku, iluzji i zagmatwania.

Przed 2:00 utworzył opozycję z Saturnem w Strzelcu, psując nam humor, budząc w nas niepewność i różne zahamowania.

Po 3:00 uściśliła się kwadratura Wenus w Bliźniętach z Jowiszem w Pannie. Energię tego aspektu będziemy dziś dość mocno odbierać. Niesie ona skłonność do przesadzania, zarówno w uczuciach, jak i z przyjemnościami życia. Będziemy dziś wyjątkowo wylewni i serdeczni aż do bólu. Możemy też oddawać się błogiemu lenistwu, wszelkim miłym czynnościom, obżerać się bez umiaru.

Potem po 4:00 Księżyc utworzy koniunkcję z Wenus, ożywiając nasze uczucia, a przed 5:00 dogoni Słońce i ustawi się z nim w koniunkcji. Będzie miał miejsce Nów w Bliźniętach – Nów pod dużym napięciem, bo idealnie wpisany w wielki krzyż. Nów to czas nowych początków, inicjowania działań, rozpoczynania przedsięwzięć i projektów. Nów w Bliźniętach jest czasem pomysłowości, ożywienia komunikacji, nawiązywania kontaktów, zdobywania informacji. Dziś jednak komunikacja może być utrudniona, a informacje nie takie, jakich byśmy sobie życzyli… Bliźnięta to też znak dwoistości – Nów może zmusić nas do uświadomienia sobie, że „każdy kij ma dwa końce”: będziemy musieli nauczyć się godzić przeciwności, rozwiązywać konflikty i rozumieć, że czasem w nas samych tkwi jakiś głęboki konflikt wewnętrzny, który będzie musiał zostać rozwiązany – możliwe, że będzie trzeba zmienić sposób myślenia o niektórych sprawach.  

W tej trudnej atmosferze nie pomaga też kwinkunks Księżyca z Plutonem w Koziorożcu, który uściśli się ok 8:00 rano. Sugeruje on, żebyśmy trzymali język za zębami i raczej nie mówili zbyt wiele. Możemy wypaplać coś, co narobi nam kłopotów.

Zapowiada się interesujący, ale stresujący dzień. W drugiej jego połowie napięcie troszkę zelżeje. Przed 19:00 wieczorem Księżyc utworzy sekstyl z Uranem w Baranie, który przyniesie podekscytowanie, nowe pomysły, zachęci nas do kontaktów ze znajomymi i poznawania nowych osób.

Już jutro, w poniedziałek, Wenus utworzy koniunkcję ze Słońcem w Bliźniętach, niosąc nam sympatyczniejszy dzień, pełen ciepłych uczuć, spotkań towarzyskich, a nawet romantyzmu.

Udanego weekendu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz