We wtorek Księżyc
kończy przemierzać znak Lwa. Do rana będzie już w pustym biegu.
Przed 6:00 rano opuści Lwa i wkroczy do znaku porządnickiej Panny. Przez następne dwa dni będziemy
myśleć bardziej analitycznie, koncentrować się na drobiazgach. Zapragniemy
wprowadzać ład wszędzie tam, gdzie panuje chaos. Zainteresowania wielu z nas
skupią się teraz na sprawach diety i zdrowego trybu życia – zachęcimy się do
sportu, do zdrowego odżywiania. Niektórzy odczują potrzebę przebywania w domu i
robienia w nim porządków.
Około 9:00 Księżyc ustawi się w sekstylu do Marsa w Skorpionie, dodając nam
energii i ochoty na aktywność. Warto rano wyjść pobiegać albo chociaż pójść do
pracy spacerem. Będziemy pełni zapału do działania.
Po energetycznym, aktywnym
poranku, po południu możemy mieć już trochę gorszy humor i być „nie w sosie”. A
może po prostu zmęczy nas upał? Wieczorem, przed 20:00, Księżyc utworzy opozycję z Neptunem w Rybach, niosąc nam
melancholijny nastrój i wielką podatność na wpływ innych ludzi. W kontaktach z
otoczeniem uważajmy, by nie dać się komuś nabrać, naiwnie nie zrobić czegoś, co
potem trudno będzie „odkręcić”. Łatwo będzie uwierzyć w złudzenia, w czyjeś
piękne słówka.
Dzień zakończy się jeszcze zanim
uściśli się kwinkunks Słońca z Neptunem. Wieczorem będziemy już jednak pod
wpływem tego aspektu, a i w środę odczujemy jego działanie. Sprawi on, że
trudno będzie nam określić, o co tak naprawdę nam chodzi. Podczas tego tranzytu
możemy mieć problem z określeniem swoich celów, ze skoncentrowaniem się na
czymkolwiek konkretnym. Będziemy niezdecydowani i możemy tak bardzo obawiać się
ewentualnej porażki, że ciężko nam będzie zacząć jakiekolwiek działania. Możliwe
też różne niejasności i nieporozumienia.
A tymczasem udanego wtorku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz