W piątek Księżyc kończy wędrówkę przez znak Lwa.
Cały ranek minie bez większych
wydarzeń astrologicznych. Będziemy w dość optymistycznym, radosnym nastroju,
wciąż chętni na przebywanie wśród ludzi, pokazywanie się publicznie.
Po południu, około 15:00, nastrój
się popsuje, gdy Księżyc utworzy kwadraturę z Saturnem w Skorpionie. Napotkamy
na naszej drodze jakieś przeszkody i utrudnienia, które będziemy musieli
pokonać, stawić im czoła. Relacje z ludźmi mogą teraz nie być najlepsze.
Około 16:00 Księżyc opuści Lwa i
wkroczy do znaku porządnickiej Panny. Przez następne dwa dni będziemy bardziej
pracowici i chętni do wcielania w życie naszych zamierzeń. Wszystko drobiazgowo
sobie obmyślimy i zaplanujemy. Będziemy koncentrowali się na szczegółach i do wszystkiego
podchodzili bardzo praktycznie. Niektórzy skupią się teraz na zdrowym trybie
życia, na nowej diecie lub treningu, inni zapragną porządkować swoje otoczenie
i dom. A już niedługo zaćmienie Słońca w Pannie!
Potem do końca dnia na naszym
niebie już znów bez wydarzeń. Późnym wieczorem będzie się budowała nieco
napięciowa energia jutrzejszych aspektów Księżyca z Jowiszem i Neptunem, jeśli
więc wychodzimy gdzieś na piątkową imprezę lub planujemy dobrze się bawić w
gronie znajomych, zdecydowanie uważajmy dziś na używki, szczególnie nie
przesadzajmy z alkoholem!
Już jutro natomiast uściśli się kwinkunks
Słońca z Uranem – przyniesie niespodzianki, które trochę mogą wytrącić nas z
równowagi. Potem jednak może się okazać, że zmiana będzie bardzo korzystna i dzięki
niej ruszyliśmy we właściwym kierunku. Nie walczmy więc z prądem.
A na razie udanego piątku!
A mnie bardzo zaskoczył Wasz liczny odzew w związku z zamówieniami
prognoz zaćmieniowych! Bardzo za nie dziękuję! Wasze gotowe prognozy
zaćmieniowe wysyłać będę sukcesywnie dziś i jutro, ponieważ jest ich do
napisania tyle, że dziś mogę się z tym nie wyrobić… Wciąż jeszcze można zamówić
sobie taką krótką prognozę na zaćmienie (w cenie 20 zł), jednakże dzisiejsze
zamówienia zostaną zrealizowane pewnie dopiero w niedzielę…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz