Baner Znajdki

czwartek, 30 kwietnia 2015

Czwartek, 30 kwietnia 2015



W czwartek Księżyc kończy swoją wędrówkę przez znak drobiazgowej i krytycznej Panny.

Po 1:00 w nocy uściśli się zapowiadany już wczoraj sekstyl Słońca w Byku z Neptunem w Rybach. Na cały dzień pobudzi naszą wrażliwość i empatię. Będziemy chętni do pomocy innym, biednym i słabszym. Spojrzymy dziś na ludzi z innej perspektywy – pełni współczucia i tolerancji. Neptun obudzi dziś też naszą intuicję, może nam przynieść różne trafne przeczucia.

Ranek minie nam jeszcze bardzo pracowicie. Będziemy też koncentrowali się na zdrowym trybie życia, odpowiedniej diecie, być może wybierzemy się na jakiś trening.

Po południu, po 14:00, Księżyc ustawi się w trygonie do Merkurego w Byku, ożywiając komunikację międzyludzką. Zachęci nas do prowadzenia rozmów, dyskusji, do spotkań z ludźmi, a także do przemieszczania się, do ruchu. Umysł będzie teraz wyjątkowo bystry i pobudzony.

Po 16:00 Księżyc opuści Pannę i wkroczy do znaku propartnerskiej Wagi. Przez następne dwa dni będziemy bardziej koncentrować się na naszych bliskich relacjach, na związkach z innymi ludźmi. Staniemy się bardziej ugodowi i tolerancyjni, w kontaktach z innymi szukać będziemy zgody i kompromisu – za wszelką cenę unikać będziemy konfliktów. Będziemy też bardziej towarzyscy i mili dla ludzi. Przyciągać naszą uwagę będzie wszystko, co piękne – zainteresujemy się sztuką, upiększaniem siebie i swojego otoczenia.

Wieczorem, przed 23:00, Księżyc w nowym znaku utworzy sekstyl z Saturnem w Strzelcu, który pobudzi obowiązkowość, zdyscyplinuje nas. Jeśli mamy jakieś zaległe prace, teraz się za nie weźmiemy. Możemy też liczyć na dobrą radę czy pomoc od kogoś starszego.

A już jutro Merkury przejdzie do znaku Bliźniąt – znaku, którym włada. Będzie tam wyjątkowo silny. „Rozjaśni nam” w głowie. Przyspieszy myślenie, usprawni komunikację, zachęci do podróżowania.

Udanego czwartku!



PS. Wiem, że czytają Dziennik osoby mieszkające w okolicach Kazimierza nad Wisłą. Być może niektórzy z Was mają znajomych w tamtych stronach. Kochani, jest ogromna prośba! Wczoraj pomiędzy Piotrawinem a Starymi Kaliszanami zgubiła się suczka adoptowana z naszego schroniska w Józefowie k. Legionowa. Czy możecie się rozglądać w okolicy? A może znacie jakieś lokalne organizacje, które mogłyby pomóc w jej szukaniu? Piszcie do mnie na astrodziennik@yahoo.pl albo zadzwońcie w tej sprawie do zrozpaczonego właściciela pod numer podany w ogłoszeniu:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz