W piątek Księżyc
wędruje przez trzeci dekanat sentymentalnego znaku Raka.
Co dość niespotykane, calutki dzień minie nam bez żadnych istotnych
wydarzeń astrologicznych. Możemy się więc spodziewać typowo „raczej”,
rodzinnej atmosfery i dosyć spokojnego dnia. Zważywszy na fakt, że Mars zbliża
się coraz bardziej do koniunkcji z Saturnem w Skorpionie, możemy powoli
odczuwać coraz większe ograniczenia naszej energii, jakieś blokady, utrudnienia
w działaniu, zahamowania. Jako, że Słońce i parę planet przebywa w lubiącym
rozrywkę znaku Lwa, może pojawić się dziś tendencja do lenistwa i pobłażania
sobie.
Dopiero późnym wieczorem, około
22:00, Księżyc utworzy półsekstyl ze
Słońcem w ostatnim stopniu Lwa. Przyniesie nam harmonijne relacje z
otoczeniem, miłą atmosferę, a jednocześnie przypomni, że już tylko dwie i pół
doby zostało do Nowiu w Pannie. To będzie dosyć trudny Nów, może nam pokazać,
że nasze zwyczaje wymagają jakiegoś udoskonalenia. Może powinniśmy lepiej organizować
swój czas, planować działania? Władca Panny, Merkury, przebywał będzie jednak w
tym czasie w swoim własnym znaku, co daje spore szanse na rzeczywiste
przeprowadzenie jakiś ulepszeń, rozwiązanie jakiegoś życiowego problemu.
Opozycja Słońca i Księżyca z Neptunem może jednak obudzić w nas mniej przyjemne
cechy Panny: skłonność do zamartwiania się, czy nawet zapijania smutków,
poczucie bezradności… Jednak Nów dopiero w poniedziałek.
Tymczasem dziś przed 23:00 Księżyc opuści Raka i wkroczy do optymistycznego Lwa. Na weekend da nam radosny nastrój,
ochotę na dobrą zabawę, brylowanie w towarzystwie, imprezy, cieszenie się
ostatnim tygodniem wakacji.
A już w sobotę Słońce przejdzie
do Panny i poczujemy zbliżającą się jesień. Tego samego dnia Mars utworzy
kwinkunks z Uranem sprawiając, że możemy czuć się nieco wyzuci z energii albo
przesadnie niespokojni…
Tymczasem udanego piątku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz