Baner Znajdki

wtorek, 17 marca 2015

Wtorek, 17 marca 2015



We wtorek Księżyc wędrował będzie przez znak humanitarnego Wodnika.

Na wstępie wspomnę o tym, o czym zapomniałam napisać wczoraj: Saturn w Strzelcu wchodzi w retrogradację i od wczoraj jest w pozornym „bezruchu”. Będzie się cofał aż do początku sierpnia, a już w czerwcu na trochę wróci znów do Skorpiona. Skorpiony może więc czekać jeszcze parę trudniejszych miesięcy, przypominających im, jak wyglądały ostatnie lata, gdy Saturn tranzytował Skorpiona. Kiedy Saturn jest w ruchu retrogradacyjnym, często daje nam o sobie znać karma. Odczuwamy konsekwencje swoich wcześniejszych wyborów, musimy wziąć odpowiedzialność za wcześniejsze działania. Dobrze też w tym czasie wrócić do podjętych zobowiązań, rozpoczętych projektów, dokonać uczciwej ich oceny i wprowadzić potrzebne poprawki czy umocnienia. Pamiętajmy, by zajmować się kwestiami z przeszłości, ale raczej nie podejmować podczas retrogradacji żadnych nowych zobowiązań, szczególnie finansowych.  

Tymczasem dziś rano, po 9:00, Księżyc utworzy opozycję do Jowisza we Lwie, skutkując skłonnością do przesady. Możemy na każdym kroku przesadnie podkreślać naszą niezależność, czym łatwo będzie teraz zranić czyjeś uczucia…

Po 11:00, jeszcze przed południem, Wenus opuści znak ognistego Barana i wkroczy do Byka. W Byku Wenus jest u siebie, w znaku, którym włada, jest więc tu szczególnie silna i szczególnie harmonijnie przejawia się jej energia. Aż do 11 kwietnia będziemy wyjątkowo towarzyscy: chętnie spędzać będziemy miło czas w gronie przyjaciół i znajomych, przy dobrym jedzeniu i smacznych napojach. Wszelkie życiowe przyjemności będą nam teraz szczególnie bliskie, a zwłaszcza takie bezpośrednio związane z naszymi zmysłami. Chętnie poddamy się też teraz zabiegom upiększającym. W miłości szukać będziemy raczej stabilizacji i spokoju, bardzo ważny stanie się seks i intymność. Wenus w Byku sprzyja też finansom: to dobry miesiąc na zakupy i inwestycje. A przede wszystkim: wszystkimi zmysłami wreszcie poczujemy wiosnę!

Popołudniu, przed 13:00, Księżyc ustawi się w sekstylu do Urana w Baranie. Przyniesie ożywienie umysłu, wiele ciekawych pomysłów i inspiracji. Możemy teraz spotkać dawno niewidzianych przyjaciół albo poznać nowych ludzi, z którymi łączą nas jakieś wspólne cele czy sprawy.

Wieczorem, po 19:00, czeka nas sekstyl Księżyca z Marsem w Baranie, który z kolei doda nam energii, zapału i zachęci nas do aktywności. To świetny wieczór, by ruszyć się z domu i uprawiać sport na świeżym powietrzu. Czas wreszcie skorzystać z cieplejszej pogody!

Dzień zakończy się niedługo przed półsekstylem Księżyca ze Słońcem, co oznacza, że już tylko dwie i pół doby do Nowiu w Rybach, będącego jednocześnie całkowitym zaćmieniem Słońca. Przy prognozie weekendowej, w komentarzach, Pan Rob poprosił mnie o więcej informacji na temat zaćmienia, a ja dopiero wczoraj przeczytałam ten komentarz – bardzo przepraszam. Już więc piszę, czego możemy się spodziewać: przede wszystkim warto pamiętać, że Nów to czas nowych początków, inicjowania działań, ruszania, rozpędzania się, rozpoczynania różnych spraw. Początki dotyczą wszystkich aspektów życia – to dobry czas również na zachodzenie w ciążę, rozpoczynanie diet, sadzenie roślin… Wszystko, co nowe. Nów, który jest jednocześnie zaćmieniem, to Nów „na sterydach”. O ile wpływ Nowiu zwykle ukierunkowuje nas na najbliższe dwa tygodnie aż do Pełni, ewentualnie na najbliższy miesiąc, o tyle energia zaćmienia, szczególnie całkowitego, nadaje nam kierunek na kolejne pół roku. To zaćmienie jest podwójnie wyjątkowe: będzie miało miejsce w ostatnim stopniu znaku Ryb – zaraz po nim rozpoczyna się nowy rok astronomiczny, będzie miała miejsce równonoc wiosenna i Słońce przejdzie przez Punkt Barana. A więc w pewnym sensie jest to zaćmienie przełomowe, na pograniczu dwóch światów – metafizycznych, uduchowionych Ryb, których „królestwem” są głębiny podświadomości oraz ściśle osadzonego w fizycznym świecie Barana, rządzonego przez popędy i impulsy. Zaćmienie w ostatnim stopniu zodiaku, punkcie zakończeń… A więc coś musi się zakończyć, by zrobić miejsce dla nadchodzącego nowego. Ryby mogą wiązać się ze smutkiem, dla niektórych z nas więc może mieć miejsce jakieś smutne zakończenie, które jednak otworzy nam drogę do zupełnie nowych początków. Ze znaku pasywnego przechodzimy do aktywnego – życie ruszy „z kopyta”. Zwróćmy więc uwagę, jaki rozdział w naszym życiu musimy zamknąć (może się to wiązać z transformacją niesioną przez kwadraturę Uran-Pluton), z kim trzeba się pożegnać, od czego się uwolnić. Lada chwila zacznie się nowe – dokładnie tak wspaniałe, jak sobie wyobrażaliśmy i jak sobie wymarzyliśmy. A może też zaćmienie przyniesie wyzwanie: by opuścić zbiorowość, w której do tej pory się ukrywaliśmy i wreszcie pokazać światu swoją indywidualność. Zaćmienie miało już miejsce w tym punkcie zodiaku w marcu 1988 roku oraz w marcu 2007 roku. Czy pamiętacie, co wtedy działo się w Waszym życiu? Niektóre sprawy, jakich dotknie to zaćmienie mogą być nieco podobne do tych sprzed lat. Aby jednak określić, co dokładnie to zaćmienie znaczyło będzie dla każdego z nas i jak wpłynie na nasze życie, trzeba zajrzeć w indywidualny horoskop urodzeniowy. Jeśli jesteście zainteresowani zamówieniem u mnie krótkiej prognozy zaćmieniowej w cenie 20 zł, piszcie na adres astrodziennik@yahoo.pl i podajcie mi swoje dane urodzeniowe: datę, godzinę i miejsce narodzin. Popatrzę jakich dziedzin w Waszym życiu bezpośrednio dotyczyć będzie ten ważny Nów w Rybach.

A już jutro Merkury utworzy koniunkcję z Neptunem, przynosząc chaos myślowy i niejasności, pomyłki w komunikacji, ale też ożywienie wyobraźni, rozmarzenie i niezwykłe, niesamowite sny. Warto spróbować je zapamiętać!

Udanego wtorku!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz