Baner Znajdki

sobota, 7 czerwca 2014

Sobota, 7 czerwca 2014



W sobotę około 4:00 nad ranem Księżyc opuści znak Panny i wkroczy do tolerancyjnego znaku Wagi. Przez następne dwa dni będziemy bardziej przyjaźni, ugodowi, kompromisowi, propartnerscy. Będzie nas pociągało wszystko to, co piękne. Chętnie kupimy coś ładnego do domu, odwiedzimy fryzjera albo zainteresujemy się sztuką i np. odwiedzimy jakąś wystawę. Dla artystów to będą dobre dni na stworzenie czegoś wyjątkowego.

Po 10:00 rano Księżyc ustawi się w kwadraturze do Merkurego w Raku, co może przynieść nam utrudnienia w komunikacji i różne poranne niesnaski. Lepiej unikać teraz odwiedzin, spotkań towarzyskich czy „spędów” rodzinnych. Poranek sprzyja kłótniom.

Przed 14:00 Merkury wejdzie w ruch retrogradacyjny, czyli pozornie wsteczny. Przez kolejne trzy tygodnie komunikacja międzyludzka nie będzie przebiegała tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Również procesy myślowe mogą być nieco utrudnione, będziemy myśleć inaczej. Energia Merkurego będzie teraz kierowana „do wewnątrz” – warto wykorzystać ją do przemyśleń, ponownych analiz, rozważania dotychczasowych osiągnięć i planów. Lepiej jednak powstrzymać się od rozpoczynania nowych przedsięwzięć, szczególnie związanych z komunikacją właśnie, a także ze wszelką elektroniką. Sprzęty elektroniczne, biurowe, domowe, a także samochody mogą się teraz psuć i częściej niż zwykle ulegać awariom. Do 17 czerwca Merkury będzie poruszał się ruchem pozornie wstecznym przez znak Raka. W tym czasie możemy trzymać się różnych dawnych uczuć i emocji, mieć trudność z uporaniem się z nimi, z pozwoleniem, by minęły. Mogą też męczyć nas jakieś wspomnienia z przeszłości, będziemy je analizować i wyciągać z nich wnioski. 17 czerwca Merkury wyjdzie z powrotem do znaku Bliźniąt, znaku, którym włada. Retrogradujący Merkury „u siebie” może działać na nas z podwójną siłą. Trudno będzie sprawnie formułować myśli, trudno pisać pisma, różne dokumenty mogą nam się gubić, ciężko będzie się dogadać, bo nasze myśli będą chodziły zupełnie innymi torami i nie będziemy potrafili znaleźć płaszczyzny porozumienia. Całe to szaleństwo zakończy się z początkiem lipca, a w połowie miesiąca Merkury dotrze znowu do punktu znaku Raka, w którym znajduje się obecnie.

Po 14:00 uściśli się kwinkunks Wenus w Byku z Marsem w Wadze, o którym pisałam już wczoraj. Będziemy dziś przez cały dzień mieli problem z zaspokojeniem naszych potrzeb: romantycznych, seksualnych, a także w kwestiach związanych z przyjaźnią, bliskimi relacjami rodzinnymi. Wywoła to w nas frustrację. W bliskich relacjach, w związkach możliwe nieporozumienia i problemy (do których swoje trzy grosze dołoży jeszcze retrogradacja Merkurego)…

Przed 19:00 wieczorem Księżyc utworzy kwinkunks z Neptunem w Rybach, przynosząc nam wielką wrażliwość na wszelkie zewnętrzne bodźce oraz podatność na wpływ innych. Łatwo będziemy teraz „łapać” nastroje od innych ludzi, lepiej więc zadbać o to, by przebywać z osobami radosnymi i życzliwymi, a unikać przygnębionych.



W niedzielę, przed 2:00 w nocy, Księżyc „dogoni” Marsa i utworzy z nim koniunkcję w Wadze. Doenergetyzuje nas, sprawi, że będziemy mieli ochotę na imprezy i nocne szaleństwa, bardziej niż na sen. U niektórych może wywołać irytację i pobudzić do kłótni, którym sprzyjała sobota.

Po 2:00 kwinkunks Księżyca z Wenus w Byku sprawi, że poczujemy się nielubiani, odrzuceni i osamotnieni (być może na skutek wcześniejszych nieporozumień z bliskimi). Chyba lepiej przespać ten przykry tranzyt.

Przed 5:00 rano Księżyc ustawi się w kwadraturze z Plutonem w Koziorożcu, wyzwalając w nas różne przykre wspomnienia i intensywne uczucia. Możliwe teraz nieprzyjemne sny.

Po 10:00 z kolei opozycja Księżyca z Uranem w Baranie przyniesie nam chęć zerwania z rutyną, zbuntowania się. Możemy reagować nerwowo, impulsywnie, mieć skłonność do ryzykownych zachowań. Uważajmy na siebie i nie zróbmy nic głupiego.

Przed 14:00 po południu sympatyczniejsze chwile. Księżyc utworzy trygon ze Słońcem w Bliźniętach wnosząc więcej harmonii w nasze relacje. Teraz sprawy powinny układać się po naszej myśli, a na poranne problemy znajdziemy łatwe rozwiązanie.

Wieczorem, przed 22:00, uściśli się jeszcze kwadratura Księżyca z Jowiszem w Raku, która może przynieść nadmiernie egoistyczne podejście, arogancję w stosunku do innych i skłonność do przesady. Ważne, by chociaż spróbować zachować umiar.  

Około 23:00 uściśli się aspekt, który wpływał na nas będzie przez większą część niedzieli i sporą część poniedziałku: kwinkunks Słońca w Bliźniętach z Saturnem w Skorpionie. Poskutkuje on brakiem wiary w siebie i swoje możliwości. Będziemy wątpić, czy damy sobie radę, czy jesteśmy dość dobrzy, by coś osiągnąć, czy nadajemy się do wypełnienia zadań, jakie przed nami stoją. Pilnujmy się, żeby nie zrezygnować z czegoś fajnego tylko z powodu takich wątpliwości. Jeśli zaczniecie się wahać, pamiętajcie, że to tylko podszepty Saturna. Już we wtorek będziecie żałować, że nie podjęliście wyzwania. A więc odwagi!

A już w poniedziałek w ruch retrogradacyjny wejdzie Neptun. Neptun może nam zaciemnić obraz, rozmyć granice, zasnuć wszystko mgłą, po to, byśmy spojrzeli na daną sytuację z innej perspektywy i mogli wszystko wyjaśnić od innej strony. Jak każda retrogradacja, ta również sprzyja ponownemu przyjrzeniu się pewnym przeszłym sprawom i uczuciom, ponownej analizie, retrospekcji. Więcej o Neptunie już w poniedziałek.

Udanego i spokojnego weekendu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz