Baner Znajdki

piątek, 11 kwietnia 2014

Sobota, 12 kwietnia 2014



W sobotę Księżyc dalej przemierza dokładny i drobiazgowy znak Panny.

Przed 1:00 utworzy sekstyl z Jowiszem w Raku, niosąc dobre relacje z otoczeniem i dużo optymizmu. Osoby, które ten wieczór spędzają z przyjaciółmi, na imprezach, powinny się świetnie bawić.

Przed 2:00 w nocy kwinkunks Księżyca z Uranem w Baranie może poskutkować wzrostem napięcia i skłonić nas do impulsywnych reakcji. Mogą nas teraz sfrustrować czy zdenerwować jakieś niespodziewane wydarzenia. Osoby, które późno położą się spać mogą mieć trudności z zasypianiem.

Po 2:00 uściśli się kwinkunks Słońca w Baranie z Saturnem w Skorpionie. Możliwe jakieś przykre okoliczności, które spowodują, że możemy odczuć brak wiary w siebie i swoje możliwości, zwątpić w swoją wartość. Tranzyt ten dał się już odczuć kilkanaście godzin wcześniej i będzie na nas wpływał jeszcze przez większą część soboty.    

Przed 3:00 harmonijny trygon Księżyca z Plutonem w Koziorożcu uwolni w nas głębokie emocje i wyzwoli z podświadomości wspomnienia. Możemy mieć piękne, ciekawe sny.

Po 4:00 nad ranem Wenus w Rybach dogoni Neptuna i uściśli się wreszcie ich koniunkcja, odczuwalna już w naszym życiu od kilku dni. Dziś będziemy szczególnie „uduchowieni”, rozmarzeni, wyjątkowo wrażliwi. Możemy czuć się błogo, a nawet zauroczyć się kimś nowopoznanym. Będziemy bardzo empatyczni i pomocni. W wielu osobach obudzi się teraz dusza artysty. Mimo, że Księżyc w Pannie zachęca dziś do praktycznych zajęć, trudno może być nam się skupić na czymkolwiek praktycznym, rozsądnym, czy wymagającym logicznej analizy.

Pomimo tej błogiej atmosfery, przez cały dzień na naszym niebie rysować się będzie wielki krzyż w znakach kardynalnych – Mars w ruchu pozornie wstecznym coraz dokładniej wpisuje się w tę formację planet. Rośnie napięcie, rośnie energia, a w nas kiełkuje coraz silniej potrzeba zmian.

Po 19:00 wieczorem wreszcie troszkę ochłoniemy i zejdziemy na ziemię ze świata marzeń – Księżyc utworzy sekstyl z Saturnem w Skorpionie. Możemy nabrać ochoty do pracy, sprzątania, robót domowych. Z zapałem zabierzemy się do obowiązków.

Przed 21:00 kwinkunks Księżyca ze Słońcem w Baranie sprawi, że poczujemy się „nie w sosie”. Przede wszystkim jednak pokaże nam, że już tylko dwie i pół doby do Pełni w Wadze: wspaniałej, pięknej Pełni, która będzie jednocześnie zaćmieniem Księżyca. To niezwykle ważne wydarzenie astrologiczne, w dodatku rozgrywające się w tak niezwykłych astrologicznie okolicznościach, jakie mamy obecnie! Czeka nas czas wielkich zmian w związkach osobistych, a również w relacjach ze społecznością, w której żyjemy. Wszystko, co jest już nieaktualne, co nie działa już w naszym życiu, co się skończyło, musi odejść. Bez żalu pozbądźmy się ciążących nam powiązań, wybaczmy dawne krzywdy, „rozliczmy się” z przeszłością. Nadchodzi nowe i musimy zrobić dla niego miejsce i w nie wejść bez zbędnego balastu. Ponieważ w tym zaćmieniu ważną rolę odegra Merkury, tworząc w tym czasie koniunkcję z Uranem, możemy dostać jakieś niespodziewane, niezwykłe wieści lub odbyć ważną rozmowę, która zupełnie zmieni nasze z kimś relacje, albo przeniesie je na nowy poziom. Do tego jeszcze nad wszystkim wisi wielki krzyż: trzymajmy nerwy na wodzy i ze spokojem akceptujmy to, co przynosi nam życie. Nowe musi nadejść, na tym polega rozwój.

Tymczasem po 21:00 Księżyc wejdzie już w pusty bieg i nie będzie tworzył aspektów z innymi planetami aż do końca swojego pobytu w Pannie. Można by powiedzieć, że szykuje się spokojny, leniwy sobotni wieczór, ale pod takim niebem daleko nam do spokoju.



Dopiero w niedzielny poranek, po 10:00, Księżyc wejdzie do znaku Wagi. Przez następne dwa dni uwaga nasza skupiać się będzie na sprawach związków, relacji, partnerstwa. Powinniśmy być bardziej ugodowi, mili, tolerancyjni. Będzie nas pociągało wszystko, co piękne i z chęcią zajmiemy się sztuką albo upiększaniem swojego otoczenia.

Przez cały dzień na niebie dominuje wielki krzyż w znakach kardynalnych. To dzień wielkiej energii – postarajmy się ją konstruktywnie wykorzystać. Może być trochę nerwowo, dlatego pamiętajmy, by starać się podchodzić do życia z dystansem i z humorem. Jeżeli nie jesteśmy w stanie nic poradzić na to, co się dzieje, to po co się denerwować? Przez cały dzień świat szykował się też będzie do jutrzejszego zaćmienia Księżyca. To niezwykły czas zmian. Przyszykujmy się i my.

Dopiero późnym wieczorem, po 23:00, Księżyc utworzy kwinkunks z Neptunem w Rybach, który może nam przynieść dziwne nastroje, melancholię. Łatwo będzie teraz „złapać” od kogoś nastrój, postarajmy się więc otaczać miłymi ludźmi i przebywać w sympatycznych okolicznościach, a unikajmy smutasów i zrzęd.

Udanego niezwykłego weekendu! Przed nami niesamowity, wspaniały czas!  



PS. Pewnie już słyszeliście ostatni hit Internetu? Tak mi przyszło do głowy: co może lepiej oddawać koniunkcję Wenus z Neptunem w Rybach niż utalentowany ksiądz śpiewający w kościele dla pary młodych zakochanych? :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz