Rok 2015 zapowiada się
szczególnie interesująco: czeka nas ostatnia kwadratura Urana z Plutonem,
retrogradacja Wenus oraz retrogradacja Merkurego przez kolejne znaki żywiołu
powietrza. Saturn tworzył będzie „otrzeźwiającą” kwadraturę z Neptunem, która
dla wielu z nas nada charakter sporej części roku. Spójrzmy więc po kolei, co
czeka nas w poszczególnych miesiącach:
Styczeń
Na samym początku miesiąca Wenus
(3 stycznia) i Merkury (5 stycznia) wkroczą do znaku Wodnika, gdzie dołączą do
Marsa. Zarówno w sferze uczuciowej, jak i intelektualnej oraz w komunikacji
międzyludzkiej staniemy się bardziej niezależni, skłonni do przywiązywania
szczególnej wagi do naszej wolności osobistej, niezależności poglądów. W
niektórych obudzić się może duch buntownika. Merkury w Wodniku może nam nieść
niezwykłe oryginalne inspiracje i pomysły. W nowym znaku, obie planety tworzyły
będą harmonijny sekstyl do Saturna w Strzelcu, który pomoże w praktyczny sposób
wdrożyć te nieraz trochę oderwane od rzeczywistości idee.
5 stycznia czeka nas Pełnia w
Raku, podczas której Słońce będzie w koniunkcji z Plutonem w Koziorożcu, a oba
światła wpiszą się w napięciowy T-kwadrat z Uranem i Plutonem. Pełnia w znaku
Raka to czas podwyższonej wrażliwości, dużej emocjonalności, moment, gdy
szczególnie ważne jest dla nas poczucie bezpieczeństwa i wsparcie, jakie
uzyskujemy od rodziny. Przy takich trudnych aspektach planet może pojawić się
uczucie zagrożenia, niepewności, stres związany z intensywnymi emocjami.
12 stycznia Mars opuści Wodnika i
wkroczy do znaku Ryb. W Rybach Mars łagodnieje, traci na waleczności i zaczyna „płynąć
z prądem”. Również agresja staje się niebezpośrednia – mamy raczej skłonność do
grania na emocjach, snucia tajnych planów za czyimiś plecami. W wydarzeniach
globalnych możemy więc spodziewać się uspokojenia sytuacji, ale pamiętajmy, że
tak naprawdę nie będziemy świadomi, jakie intrygi są snute poza naszą wiedzą. W
nowym znaku Mars utworzy kwadraturę z Saturnem, która może na parę dni utrudnić
nam wszelkie działania. Zwątpimy w swoje możliwości, mogą pojawić się przeszkody
wywołujące frustrację, np. ze strony urzędów albo jakichś wysoko postawionych
osób.
20 stycznia czeka nas Nów w
pierwszym stopniu Wodnika – nowe pomysły, nowe ideały, nowe widoki na
przyszłość – to wszystko w harmonijnym sekstylu do Saturna, który pomoże
wcielić je w życie.
21 stycznia rozpocznie się
retrogradacja Merkurego w znaku Wodnika. Merkury odpowiada za procesy myślowe i
komunikację, tak jak znaki powietrzne. W Wodniku retrogradacja może więc być
szczególnie odczuwalna. Podczas ruchu pozornie wstecznego Merkury wróci do
pierwszego stopnia Wodnika. Być może będziemy musieli ponownie przemyśleć swoje
pomysły, może trzeba będzie się zastanowić, co naprawdę oznacza dla nas bycie
oryginalnym, czym dla nas jest wolność? Oczywiście spodziewać się możemy też „tradycyjnych”
utrudnień w porozumieniu, zakłóceń w działaniu urządzeń elektronicznych
(elektronika jest szczególnie mocno związana ze znakiem Wodnika), awarii Internetu.
27 stycznia Wenus wejdzie do znaku
Ryb, sprawiając, że staniemy się szczególnie wrażliwi i uczuciowi. Będziemy
szukać duchowej więzi z drugim człowiekiem, niektórzy mogą mieć tendencję do
zakochiwania się od pierwszego wejrzenia.
30 stycznia Merkury w
retrogradacji utworzy koniunkcję ze Słońcem w Wodniku. Koniunkcja pobudzi
umysł, zachęci do kontaktów z otoczeniem, ale nasz sposób myślenia i
komunikacji nie będzie teraz do końca sprawny – warto o tym pamiętać.
Luty
1 lutego niezwykle wrażliwa Wenus
w Rybach utworzy koniunkcję z Neptunem, władcą Ryb. W zależności od tego, jakie
aspekty ta koniunkcja tworzyła będzie w horoskopie każdego z nas, będziemy albo
odczuwali błogostan i niezwykłe uduchowienie, albo będziemy wyjątkowo płaczliwi
i melancholijni. Przede wszystkim jednak będzie to czas wielkiej empatii i chęci
niesienia innym pomocy.
4 lutego czeka nas Pełnia we
Lwie, podczas której Księżyc tworzył będzie koniunkcję z „planetą szczęścia”,
Jowiszem. Lew to również znak radości, twórczości, dzieci. Może to być świetny
czas na zajście w ciążę! Jako że pozytywne aspekty do Pełni tworzył będzie
Uran, może się to wiązać z elementem zaskoczenia, niespodzianką. To też świetny
czas na opublikowanie jakiegoś swojego dzieła.
11 lutego Merkury wyjdzie z
retrogradacji i ruszy ponownie do przodu przez znak Wodnika. Wiele kwestii
związanych z retrogradacją powinno już się rozwiązać i teraz przychodzi czas,
by poukładać wszystkie sprawy, w których ostatnio się namieszało.
19 lutego Nów w Wodniku – już drugi
w tym roku. Znów nowe pomysły, nowe widoki na przyszłość, ale tym razem, po
retrogradacji, uda się nam już zweryfikować, które mają szansę na realizację, a
które lepiej na razie odłożyć „na półkę”. Niestety światła podczas Nowiu
tworzyły będą kwadraturę do Saturna, co może sygnalizować utrudnienia i twarde
zderzenie z rzeczywistością.
Tego samego dnia Słońce wkroczy
do Ryb i przez chwilę będziemy mieli aż pięć planet przebywającym w tym znaku.
Emocje i wrażliwość sięgną zenitu.
20 lutego Mars opuści Ryby i
wkroczy do Barana, znaku, którym włada. Od razu poczujemy przypływ energii i
nabierzemy werwy! Weźmiemy się do roboty, do działania, aktywnie zaczniemy
udzielać się w sprawach, koło których do tej pory tylko się „czailiśmy”. To
świetny czas na rozpoczęcie wszelkich nowych projektów, przedsięwzięć –
szczególnie, że już kilka dni później Mars będzie tworzył trygon z Saturnem,
ułatwiając nam pokonywanie przeszkód, sprawiając, że będą nam sprzyjać władze,
kontrolerzy, urzędnicy, sędziowie i wszelkie wysoko postawione osoby.
Tego samego dnia wieczorem
również Wenus wejdzie do Barana, będzie to więc odczuwalne przesunięcie energii
z klimatu wodnego na ognisty. Wenus w Baranie sprawi, że nasze uczucia staną
się bardziej bezpośrednie, będziemy odważniejsi i bardziej skłonni do
wykazywania inicjatywy. Pamiętajmy, że każdy będzie teraz chciał pokazywać, jak
bardzo jest niezależny i zaradny życiowo. Wenus włada też sferą finansową, w
Baranie będzie więc sprzyjała odważnym przedsięwzięciom – również takim całkiem
poważnym, bo już za parę dni utworzy trygon z Saturnem, ułatwiającym
pokonywanie wszelkich przeszkód.
22 lutego koniunkcja Wenus z
Marsem w Baranie obudzi w nas ogniste uczucia i erotyzm. Zapowiada się
wyjątkowo gorąca niedziela!
23 lutego kwadratura Słońca w
Rybach z Saturnem może przynieść trochę gorszy, lekko depresyjny nastrój. Możliwe,
że będzie kiepska pogoda i będziemy mieli tendencję do łapania przeziębień,
marnego samopoczucia.
26 lutego koniunkcja Słońca z Neptunem
w Rybach poskutkuje ożywieniem intuicji i wyobraźni – sygnalizuje dobry dzień
dla artystów, choć może też sugerować, że będziemy bardzo podatni na sugestie i
z łatwością damy się komuś omamić – lepiej nie wierzmy we wszystko, co
usłyszymy.
28 lutego Jowisz utworzy
kwinkunks z Plutonem, pokazując, że coś podburzy nasze przekonania i to, w co
wierzymy. Możemy też być zmuszeni do zmierzenia się z czyimś fanatyzmem (np.
religijnym).
Marzec
3 marca Jowisz w retrogradacji
ustawi się w trygonie do Urana. Ułatwi ekspresję oryginalnych poglądów, ekspansję,
przyniesie niespodziewane szczęśliwe zbiegi okoliczności związane z edukacją,
publikacją, działalnością grup. To będzie bardzo optymistyczny dzień.
4 marca Wenus utworzy koniunkcję
z Uranem, sprawiając, że pociągać nas będzie wszystko, co niezwykłe i
oryginalne. Warto wprowadzić do naszego związku jakiś element niespodzianki,
podniecającej nowości. Świetny czas dla aktywności towarzyskiej.
5 marca Pełnia w Pannie, tworząca
pozytywne aspekty do Plutona. Pobudzi nasz intelekt, ale i przyciągnie uwagę do
spraw cielesnych: do zdrowia, kondycji, diety, trybu życia. Możemy podjąć teraz
jakieś ważne decyzje dotyczące zdrowia, może nawet doznać uleczenia jakichś
dolegliwości. Pluton będzie nam dodawał silnej woli, warto więc zdecydować się
na rzucenie palenia albo rozpoczęcie odchudzania (oczywiście w zdrowy sposób).
11 marca Mars utworzy koniunkcję
z Uranem w Baranie, co może być trochę niebezpiecznym tranzytem. Przyniesie
wielką impulsywność, skłonność do działania bez zastanowienia, czasem nawet komuś
na przekór, w ramach buntu. Będziemy skłonni wielkiego do ryzyka, uważajmy na
siebie. Poprzez Marsa wyjątkowo silnie da się nam odczuć zbliżająca się
kwadratura Uran-Pluton…
13 marca Merkury wkroczy do znaku
Ryb, sprawiając, że staniemy się delikatniejsi i bardziej współczujący w
kontaktach z otoczeniem. Ryby sprzyjały też będą ekspresji artystycznej. 14
marca Saturn w Strzelcu wejdzie w ruch pozornie wsteczny. Pozwoli nam ponownie
przemyśleć nasze przekonania, zobowiązania, ograniczenia, ułatwi dokończenie
tego, z czym nie uporaliśmy się jeszcze podczas ostatnich lat tranzytu Saturna
przez znak Skorpiona.
16 marca po raz ostatni uściśli
się kwadratura Urana z Plutonem – transformujący naszą świadomość oraz nasz
świat, trudny i burzący aspekt dwóch planet wolnobiegnących. Ma on na celu
przyniesienie zniszczenia a potem odbudowy. Jeśli w jakiejś dziedzinie naszego
życia nie zaszły jeszcze konieczne zmiany, ostatnia kwadratura Uran-Pluton może
szczególnie silnie dać nam się odczuć, niszcząc nasz spokój i zaburzając status
quo. Pamiętajmy jednak, że rozwój jest konieczny i jeżeli coś poddane zostanie
gwałtownym zmianom, to znaczy, że dla rozwoju naszej świadomości nie mogło już dłużej
pozostać w poprzedniej formie.
17 marca Wenus wejdzie do znaku
Byka, którym włada, zapowiada więc tym samym miesiąc miłości, piękna i
życiowych przyjemności. Będziemy wyjątkowo pragnęli komfortu, spokoju, miłego
towarzystwa.
18 marca Merkury utworzy
koniunkcję z Neptunem w Rybach budząc naszą intuicję i przeczucia – zwróćmy teraz
uwagę na sny, mogą być naprawdę niezwykłe.
20 marca Nów w ostatnim stopniu
Ryb, który będzie jednocześnie całkowitym zaćmieniem Słońca. To świetny czas na
refleksję, zagłębienie się w siebie. Empatyczne Ryby mogą nas zachęcić do
rozpoczęcia jakichś akcji pomocowych, działania w wolontariacie, a może do
zwrócenia się w kierunku duchowości, religii, czy rozpoczęcia medytacji?
Ostatnie chwile zimy dadzą nam szansę, by pochylić się nad stanem naszej duszy.
To, co rozpoczniemy teraz, będzie miało na nas wpływ nawet przez kolejne pół
roku.
21 marca Słońce wejdzie do
Barana, rozpocznie się wiosna, a my poczujemy zastrzyk energii.
25 marca Słońce ustawi się w trygonie
do Saturna, ułatwiając nam pokonywanie przeszkód i umożliwiając nowy, wiosenny
start. Tym samym Słońce wpisze się w wielki trygon w znakach ognistych z
Saturnem i Jowiszem, który przez ponad tydzień będzie nam dodawał zapału do
działania, entuzjazmu i dobrego samopoczucia.
30 marca Merkury opuści Ryby i
wkroczy do Barana – od teraz zaczniemy szybko i sprawnie myśleć, choć decyzje
mogą być podejmowanie nieco impulsywnie. W komunikacji z otoczeniem będziemy
bardziej szczerzy i bezpośredni, co jednak nie każdemu może się spodobać…
31 marca Mars opuści swój znak
Barana i wkroczy do Byka. Mars w Byku jest w detrymencie, a więc jest
osłabiony. Będziemy spokojniejsi, nieco bardziej ociężali, trudniej będzie
rozpocząć nowe działania, podjąć aktywność, będziemy się raczej zastanawiali,
czy nam się to opłaca. Zdecydowanie będziemy unikać wszelkich konfliktów i
spięć, trudniej będzie rozładować stres czy gniew.
Kwiecień
Na początku miesiąca będzie nam
towarzyszył wielki trygon w znakach ognistych, który powinien dodać nam
entuzjazmu i zachęcić nas do aktywności (pomimo Marsa w Byku – doda on nam
uporu).
2 kwietnia trygon Słońca z
Jowiszem przyniesie niezwykle optymistyczny dzień i mnóstwo szczęśliwych szans.
Tego samego dnia trygon Merkurego z Saturnem pozwoli nam uzyskać przychylność
władz, urzędników, wysoko postawionych osób i możemy pchnąć do przodu wiele
spraw, przede wszystkim zawodowych.
4 kwietnia czeka nas Pełnia w
Wadze, będąca jednocześnie zaćmieniem całkowitym Księżyca. Światła podczas tej
Pełni wpisywać się będą w napięciowy T-kwadrat z Plutonem i Uranem, co sugeruje
podwyższony poziom stresu, spięcia, ale jednocześnie Księżyc znajdzie się na
samym szczycie niezwykle szczęśliwej formacji planet – latawca (utworzonego
przez wielki trygon w znakach ognistych i Księżyc właśnie). A więc bądźmy
czujni, zwarci i gotowi, ta Pełnia może przynieść wyjątkowo pozytywne sytuacje
dla naszych związków. Będzie to też dobry czas dla zakończenia wszystkiego, co
przeszkadza nam w bliskich relacjach albo co wyprowadza nas z równowagi,
zakłóca harmonię.
5 kwietnia Słońce utworzy
kwadraturę z Plutonem, by dzień później ustawić się w koniunkcji z Uranem –
możliwa skłonność do nadużywania władzy, do kompulsywnych i impulsywnych
zachowań.
Jednocześnie 6 kwietnia kwinkunks
Marsa z Saturnem przyniesie nam niezdecydowanie lub obawę przed podejmowaniem
bezpośrednich działań, albo wręcz przeciwnie, zachęci nas do użycia siły w
forsowaniu naszych pomysłów.
8 kwietnia Jowisz wyjdzie z
retrogradacji ułatwiając nam realizację naszych planów i ekspansję w świecie
zewnętrznym. Jest teraz spora szansa na uzyskanie większych dochodów
(szczególnie dla Lwów i znaków ognistych).
W pierwszej dekadzie kwietnia
Słońce i Merkury przechodzić będą przez koniunkcję z Uranem w Baranie, warto
więc zauważyć, że prawdopodobnie będzie to okres ożywienia intelektualnego,
oryginalnych pomysłów, nowych, ciekawych znajomości, przełomów naukowych.
11 kwietnia Wenus przejdzie do
znaku Bliźniąt, zachęcając nas do aktywności towarzyskiej, nawiązywania nowych
znajomości, flirtów i niosąc bardziej lekkie podejście do uczuć. Ważne w
związkach stanie się porozumienie intelektualne.
15 kwietnia Merkury przejdzie do
Byka, spowalniając nasze procesy myślowe, dając więcej uporu i konserwatyzmu w
przekonaniach, ale i stabilizując trochę nasze kontakty z otoczeniem, dając
bardziej wyważony sposób komunikacji. Tego samego dnia Wenus utworzy opozycję z
Saturnem, niosąc ochłodzenie uczuciowe i poważniejsze podejście do związków, do
miłości. Możemy czuć się osamotnieni albo nieakceptowani.
17 kwietnia Pluton wejdzie w
retrogradację, dając nam głębszy wgląd w podświadomość i umożliwiając intensywniejszą
regenerację i transformację.
18 kwietnia Nów w Baranie
przyniesie nam nowe siły i nową energię na wiosenne dni. Poczujemy przypływ
entuzjazmu.
19 kwietnia Wenus utworzy
kwadraturę do Neptuna, co może poskutkować zaślepieniem w związkach,
idealizowaniem partnera, albo wręcz przeciwnie – rozczarowaniem. Ktoś może
zawieść nasze oczekiwania, okłamać nas, wykorzystać naszą naiwność.
23 kwietnia koniunkcja Merkurego
z Marsem pobudzi naszą energię umysłową. To będzie świetny dzień na pracę
intelektualną, na ożywione dyskusje, burzę mózgów, a także na aktywność
fizyczną. Niektórzy jednak mogą mieć skłonność do kłótni…
24 kwietnia kwinkunks Słońca z
Saturnem sprawi, że będziemy wątpili w swoje możliwości i stracimy całą pewność
siebie. To nienajlepszy dzień na załatwianie ważnych spraw zawodowych.
30 kwietnia Słońce utworzy
sekstyl z Neptunem, niosąc nam przypływ empatii i wrażliwości. Wyjątkowo
aktywna będzie nasza intuicja i instynkty, będziemy w stanie zrozumieć innych
bez słów.
Co z prognozą na pozostałą część roku?
OdpowiedzUsuńi mamy maj:)
OdpowiedzUsuń