W dniu dzisiejszym Księżyc tranzytuje optymistyczny znak Strzelca.
Tuż po północy ustawi się w kwadraturze do Neptuna w
Rybach i odpłyniemy w marzenia. Możemy teraz zapragnąć przeżycia niezwykłych
przygód i zacząć planować je w wyobraźni. Będziemy kompletnie oderwani od
rzeczywistości.
Również niedługo po północy Księżyc dogoni Merkurego i utworzy z
nim koniunkcję. Aspekt ten może przynieść nieco zamętu. Ciężko będzie nam teraz
myśleć i skupić się na czymkolwiek, bo będą nami rządzić emocje. Możliwe też
częste zmiany nastroju. Z racji późnej pory lepiej po prostu położyć się spać,
chociaż silne uczucia i gonitwa myśli mogą utrudnić nam zaśnięcie.
Przed 7:00 rano Księżyc utworzy trygon z Uranem w
Baranie. Będziemy podekscytowani i pełni nowych pomysłów, będziemy mieli ochotę
ze wszystkimi się nimi dzielić. Tego poranka możliwe jakieś ciekawe wydarzenia.
Przed południem dojdzie do półsekstylu Księżyca z Saturnem w
Skorpionie. Będziemy poważniej podchodzić do swoich zajęć i do innych ludzi.
Możemy się teraz wziąć do pracy wymagającej więcej wysiłku.
O 13:00 półsekstyl Księżyca z Plutonem w Koziorożcu. Możliwa intensyfikacja
emocji, będziemy też mieli większą siłę przebicia i zdolność przekonywania
innych do naszych pomysłów.
Po 15:00 opozycja Księżyca z Jowiszem w Bliźniętach – możemy mieć teraz
skłonność do przesady, szczególnie jeśli chodzi o nadmierny optymizm, lub
nadmierną niezależność. Będziemy też odczuwać pewien wewnętrzny niepokój, może być
on związany z naszymi refleksjami i podsumowaniami, typowymi dla Księżyca i
Słońca w Strzelcu. Taki nastrój pozostanie z nami do końca dnia.
W ogóle w najbliższym czasie
spory wpływ na nas będzie miał Jowisz w Bliźniętach, który nadal retrograduje i
niedługo (w okolicach sądnej daty 21 grudnia) przejdzie do 8. stopnia znaku,
tworząc idealne yod z Saturnem i Plutonem, czyli wolno poruszającymi się
planetami. To sugeruje, że wpływ tego tranzytu będzie bardziej globalny,
odbierany na poziomie społeczeństw i państw. Z informacji, jakie można znaleźć
w Internecie wynika, że w ostatnich latach podobna konfiguracja planet
wystąpiła tylko w maju 1989 roku. Jak wiemy rok 1989 był rokiem transformacji
systemowej w Polsce i w sporej części Europy. Globalnie zmieniło się bardzo
dużo. Sądzę, że podobnych zmian możemy spodziewać się i niebawem. Jowisz to
planeta wolności i ekspansji – w tej konfiguracji trudno energiom poważnego i
stabilizującego Saturna oraz transformującego i burzącego Plutona współgrać z
Jowiszem, który dąży do zerwania wszelkich ograniczeń. Jak poradzimy sobie z
tym tranzytem? Może w tym pomóc energia Merkurego i Wenus, które ustawią się w
znaku Strzelca w pozycji zwanej „bumerangiem” – energie Jowisza mogą znaleźć
ujście w otwartej komunikacji międzyludzkiej i serdecznych wzajemnych
relacjach. Czy będzie koniec świata? Raczej nie, ale na pewno mogą przyjść
zmiany i to zmiany rewolucyjne. Czy to czas niezwykłej transformacji? Ta
transformacja już ma miejsce i zachodzi w nas. Większość z nas odczuwa te
zmiany na własnej skórze i we własnej głowie. Nie martwmy się więc apokalipsą,
wielka katastrofą, czy „końcem świata”. Lepiej z radością i nadzieją szykujmy
się na lepsze jutro.
Powyższa dygresja nie tyczy się
oczywiście bezpośrednio dnia dzisiejszego, a wydarzeń najbliższych tygodni. Więcej
refleksji na temat 21 grudnia już niebawem. Dziś natomiast jeszcze przed
północą dojdzie do koniunkcji Wenus z
Północnym Węzłem Księżycowym w Skorpionie, co może nam przynieść bliskie
relacje, które znacząco wpłyną na naszą przyszłość. Samotni nadal powinni
bacznie się rozglądać!
Już jutro czeka nas jeszcze przynoszący
mnóstwo energii i optymizmu nów w znaku Strzelca, zachęcam więc do odwiedzin na
stronie Dziennika Astrologicznego, by dowiedzieć się więcej o tym, jak wpłynie
on na naszą rzeczywistość.
Tymczasem miłej środy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz