W dniu dzisiejszym Księżyc
dalej przemierza spontaniczny znak
Strzelca.
Z samego rana utworzy
półsekstyl z Marsem w Koziorożcu, który podziała na nas energetyzująco i da
nam zapał do pracy oraz realizacji wszelkich przedsięwzięć.
Przed 10:00 rano Księżyc dogoni Słońce w Strzelcu i
utworzy z nim koniunkcję, czyli będziemy mieli nów. Nów w Strzelcu jest niezwykle energetyczny i pozytywny. Jak każdy
nów, jest czasem nowych początków, tworzenia nowych planów, projektów,
podejmowania nowych wyzwań. W znaku Strzelca mogą one dotyczyć nauki, religii,
filozofii, wolności osobistej, duchowości, szczerości wobec samego siebie,
optymizmu, podróży, przygód i wszystkich zagadnień związanych z tym znakiem.
Nów w Strzelcu pozwoli też nam zacząć się szykować na zbliżający się koniec
roku. W tym miesiącu będziemy załatwiać jakieś kończące rok sprawy, lub robić
ważne podsumowania.
Niedługo potem, po 13:00, Uran, który już od pięciu miesięcy jest
w ruchu retrogradacyjnym, zakończy
retrogradację i ruszy „do przodu”. Oczywiście retrogradacja to tylko ruch
pozorny, gdy obserwujemy Urana z Ziemi, może nam się wydawać, jakby w pewnych
okresach cofał się na naszym niebie. A więc dziś Uran powraca do normalnego
ruchu przez znak Barana. Co to może dla nas oznaczać z astrologicznego punktu
widzenia? Retrogradacja zawsze jest czasem na refleksję, każe nam się
zatrzymać, zastanowić, czy na pewno idziemy w dobrym kierunku. Mieliśmy na to
szansę od lipca, teraz wydarzenia ruszają z kopyta! Uran z nikim się nie
patyczkuje. Nazywany jest wielkim „budzicielem”, ponieważ wywołuje nagłe,
niespodziewane zmiany, po to, by nas obudzić, wyrwać z letargu, z naszej
zasklepionej skorupy, ze starych zużytych wzorców postępowania, itp. Uran
zmienia poprzez działanie, poprzez wydarzenia, poprzez inspirację. Koniec
retrogradacji oznacza, że teraz wszystkie sprawy pognają do przodu. Wydarzenia
w naszym życiu, jakie miały miejsce w lipcu, mogły już zostać przez nas
intensywnie przemyślane i przeanalizowane, a teraz znajdą kontynuację. Może
wzrosnąć poziom stresu, no i przede wszystkim spodziewajmy się
niespodziewanego. Uaktywni się też znowu energia kwadratury Uran-Pluton, która
będzie „wisieć” nad nami do 2015 roku.
W ramach dygresji chciałam
napisać, że dzisiejsza awaria transformatora w południowej części Warszawy,
która pozbawiła pół miasta prądu, to bardzo uraniczne wydarzenie. Uran związany
jest z elektrycznością, może więc jeszcze dziś możemy się spodziewać kolejnej
takiej awarii?
Przed 18:00 jeszcze półsekstyl Księżyca z Wenus w Skorpionie
przyniesie harmonijne relacje z bliskimi oraz również jakieś ciekawe artystyczne
pomysły.
Przed 23:00 Księżyc opuści radosnego Strzelca i wkroczy do bardziej melancholijnego znaku Koziorożca. Atmosfera zrobi się dużo poważniejsza. Przez
następne dwa dni będziemy bardziej zdyscyplinowani, zdolni do wytężonej pracy,
ale będziemy też ostrzej odczuwać różne ograniczenia i nastrój może zrobić się
nieco gorszy.
Zaraz po wkroczeniu do nowego
znaku, jeszcze przed północą, Księżyc
ustawi się w sekstylu do Neptuna w Rybach, co w połączeniu z wpływami Koziorożca
może przynieść nam pesymistyczne myśli i przygnębienie. Lepiej chyba wcześniej
położyć się spać.
Udanego czwartku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz