W dniu dzisiejszym Księżyc kończy wędrówkę przez znak
Byka. Przed 2:00 w nocy wkroczy do
towarzyskiego znaku Bliźniąt.
Pozostawać w nim będzie przez następne dwa dni. Pod wpływem znaku będziemy
bardzo kontaktowi i rozmowni. Możemy też być bardziej roztrzepani i ciężko
będzie nam się skoncentrować, bo wiele szczegółów może odciągać naszą uwagę. Będziemy
odczuwać potrzebę przekazywania informacji, mówienia, pisania i czytania.
Będziemy w ciągłym ruchu.
W nocy Księżyc utworzy kwadraturę z Neptunem w Rybach, co przyniesie
nadwrażliwość i silne emocjonalne reakcje. Niektórzy mogą poczuć się
przygnębieni.
Przed 5:00 rano Słońce w Strzelcu utworzy idealny półsekstyl
z Saturnem w Skorpionie. Wpływ tego tranzytu będzie dziś z nami przez cały
dzień – przyniesie wytrwałość i większą dyscyplinę do przeprowadzenia wszelkich
działań, szczególnie do wprowadzenia stabilizacji w związkach, bo pamiętajmy,
że Saturn cały czas znajduje się w koniunkcji z Wenus.
Przed południem Księżyc ustawi się w sekstylu z Uranem
w Baranie. Przyniesie podekscytowanie i ciekawe niespodzianki, miłe spotkania.
Sekstyl z Uranem będzie jedynym nienapięciowym aspektem Księżyca działającym
podczas zaćmienia, będzie więc dobrze rozładowywał emocje, czy energię, którą
zaćmienie wyzwoli. A więc nowe rozwiązania, ciekawe pomysły, innowacje,
nowoczesne technologie, czy podjęcie pewnych kroków w kierunku wyzwolenia się z
ograniczeń – to mogą być zagadnienia pomocne nam przy ewentualnych problemach
wywołanych zaćmieniem.
I wreszcie, na kwadrans przed
16:00, Księżyc ustawi się w opozycji do
Słońca, będzie miała miejsce pełnia i zaćmienie
Księżyca w 6. stopniu Bliźniąt. Planety podczas zaćmienia tworzą niezwykle
ciekawe konfiguracje. (Podczas zaćmienia Słońca dwa tygodnie temu Księżyc i
Słońce nie tworzyły żadnych aspektów z innymi planetami – teraz mamy sytuację
zupełnie odmienną.) Przede wszystkim na niebie widzimy konfigurację zwaną Yod:
dwa kwinkunksy łączące się wspólną planetą, w tym układzie zwaną Palcem Bożym.
Księżyc (Palec Boży) tworzy podczas zaćmienia dwa kwinkunksy: z Marsem i
Plutonem (w koniunkcji) oraz z Saturnem i Wenus (również w koniunkcji).
Mars/Pluton z Saturnem/Wenus tworzą sekstyl, będący podstawą konfiguracji Yod.
Słońce w Strzelcu z tej całej kombinacji tworzy jeszcze tzw. bumerang: leży w
opozycji do planety będącej Palcem Bożym. Co to wszystko dla nas oznacza? Większość
planet (poza Uranem) tworzy napięciowe aspekty z Księżycem – to może być ciężki
czas pod względem uczuciowym, przynoszący gwałtowne reakcje emocjonalne,
instynktowne. Takie położenie Księżyca powoduje angażowanie się – i to bardzo
silne - w wiele spraw na raz - nie dość, że Księżyc przebywa w „rozbieganych”
Bliźniętach, to jeszcze jest „ciągnięty” we wszystkich kierunkach przez planety.
Jako Palec Boży, Księżyc wskazuje, że trzeba będzie działać i to właśnie w taki
sposób: wszechstronnie, ale z uczuciem i wrażliwością. W reakcji na co?
Podstawą Yod jest z jednej strony koniunkcja Wenus – Saturn w Skorpionie związana
z poważnymi emocjami, bolesnymi zmianami w życiu uczuciowym, ale i stabilizacją
związków, wyjawianiem pewnych tajemnic, problemami seksualnymi, manipulacją.
Możliwe również zagadnienia związane z bezpieczeństwem materialnym,
wykorzystywaniem finansowym, czy kontrolowaniem drugiej osoby za pomocą pieniędzy.
Z drugiej strony mamy koniunkcję Marsa z Plutonem w Koziorożcu – rozbijanie i
transformację pewnych skostniałych struktur, agresję, gwałtowne,
zintensyfikowane zmiany. Stare, dawne sposoby zachowania, reagowania, nawyki,
nałogi mogą być teraz odrzucane. Obie te koniunkcje są ze sobą w jakiś sposób
powiązane, gdyż Saturn i Pluton są we wzajemnej recepcji: Saturn jest w znaku
władanym przez Plutona, a Pluton w znaku Saturna. Z jednym z nich łączy się
energia żeńska Wenus, z drugim energia męska Marsa – a jednak zostają one
wymieszane przez wzajemną recepcję i przez pozytywny przepływ energii w
sekstylu. Może to powodować pewne zacieranie się granic. Czy nadal jesteśmy
zdolni rozróżnić, co jest czarne, a co białe? Kto jest „wrogiem”, a kto
przyjacielem? Czy nadal widzimy jasne różnice i podziały między ludźmi? Czy to
co męskie jest aż tak bardzo różne od tego, co żeńskie, że różnice te są nie do
pogodzenia? Czy poglądy jednych partii politycznych są tak niezgodne z
poglądami innych i czy w ogóle chodzi jeszcze o poglądy? Czy ludzie w jednych
krajach tak bardzo różnią się od ludzi w innych krajach? Czy wybierzemy wojnę,
czy pokój? Walkę, czy akceptację? To jedne z wielu pytań, które mogą pojawić
się podczas tego zaćmienia, globalnie, jak i na poziomie życia każdego z nas.
Odpowiedzią jest nasza emocjonalna, intuicyjna reakcja (Księżyc). Ta reakcja,
te rozwiązania, które podsunie nam Księżyc jak bumerang uderzą w opozycyjne Słońce
w Strzelcu. A więc to, dokąd dziś zaprowadzi nas Księżyc będzie miało wpływ na
nasze przekonania, nasza filozofię i religię, na nasz sposób myślenia, na
niezależne postrzeganie świata przez nasz umysł, na naszą wolność. To będzie
niezwykle silne zaćmienie, które może wiele zmienić. Postarajmy się nie walczyć
z tym, co nam przyniesie, ale przyjąć tę energię i spróbować ją wykorzystać jak
najlepiej. Znak Strzelca, w którym znajduje się Słońce wiąże się z ekspansją –
dobrze wykorzystane szanse, które przyniesie nam zaćmienie dadzą nam ogromne
możliwości rozwoju i postępu. Sytuacje zapoczątkowane jutro rozwijać się będą przez
następny miesiąc. Za miesiąc, gdy przystaniemy i spojrzymy wstecz, zauważymy,
że poczyniliśmy milowy krok, że jesteśmy już niezmiernie daleko od miejsca, w
którym znajdujemy się obecnie.
Pierwszym aspektem, jaki Księżyc
utworzy po zaćmieniu będzie niezwykle pozytywna koniunkcja z Jowiszem, ale to
dopiero jutro. Tymczasem czeka nas bardzo intensywny i ważny dzień. Czerpmy z
niego całymi garściami i miejmy nadzieję, że również dla świata może on
przynieść jakieś pozytywne rozwiązania. Udanej środy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz