Baner Znajdki

piątek, 12 czerwca 2015

Piątek, 12 czerwca 2015



W piątek Księżyc kończy przemierzać znak energicznego Barana.

Przed 1:00 w nocy utworzył sekstyl ze Słońcem w Bliźniętach, co przyniosło nam pozytywną atmosferę na większość wieczoru. Sekstyl przypomina nam, że już w przyszłym tygodniu czeka nas Nów w Bliźniętach – bardzo ciekawy i komunikatywny początek czegoś nowego w naszym życiu.

Również już około 1:00 Merkury w Bliźniętach zakończył retrogradację i zaczął znów poruszać się ruchem prostym. Koniec opóźnień, zagmatwań, nieporozumień i awarii sprzętu elektronicznego! Wreszcie nasze sprawy mają szansę wyjść na prostą i ruszyć do przodu. Na pewno dla większości z nas da się to odczuć jako wielka ulga. Możemy być pewni, że jeśli w ostatnich tygodniach mieliśmy kłopoty z jakąś sprawą, teraz zaczną się one rozwiązywać.

Przed 2:00 Księżyc ustawi się w sekstylu do Marsa w Bliźniętach. Doda nam energii, przez co niektórym może być ciężko zasnąć. Warto było przed snem jakoś tę energię spożytkować. Mars ożywić też może nasze życie erotyczne, chociaż przeważnie Mars w Bliźniętach to raczej gaduła erotoman niż namiętny kochanek, nie spodziewajmy się więc zbyt wielkich doznań.;)

Rano, a dokładniej przed południem, Neptun w znaku Ryb wejdzie w ruch pozornie wsteczny. Neptun to planeta bardzo wolno się poruszająca, więc jego retrogradacja potrwa aż do listopada, a na razie do sierpnia będzie stał prawie w miejscu – w 9. stopniu znaku Ryb. Gdy Neptun jest w ruchu pozornie wstecznym stajemy się bardziej wrażliwi i więcej odbieramy na poziomie intuicyjnym. Możemy więc w najbliższych miesiącach głośniej słyszeć swój wewnętrzny głos, który zwróci nam uwagę na pewne kwestie w naszym życiu. Warto teraz uważnie go słuchać i pracować nad sobą dopóki retrogradacja trwa. Niestety teraz szczególnie możemy mieć skłonność do uciekania od rzeczywistości – w nałogi, dziwne znajomości, eskapistyczne zachowania. Pamiętajmy, że jeśli zamiast rozwiązać pojawiające się problemy, będziemy teraz przed nimi uciekać, one jeszcze nasilą się, gdy retrogradacja się skończy, a wtedy może już nie być dokąd uciec – szczególnie z końcem roku, gdy czeka nas wielka i ważna kwadratura Neptuna z Saturnem, czyli zderzenie z twardą rzeczywistością. Jeśli chodzi o dzisiejszy dzień, to moment, w którym Neptun „zatrzymuje się”, by przejść do ruchu pozornie wstecznego, odczuwany jest na płaszczyźnie fizycznej jako wzmożone zmęczenie, senność i trudności z „ogarnianiem” rzeczywistości. Taki wpływ może jeszcze utrzymywać się nawet w najbliższych tygodniach.

Po południu, po 16:00, Księżyc opuści Barana i wkroczy do znaku spokojnego Byka. Przez następne dwa dni emocje będą bardziej opanowane, a my skupimy się na tym, co w życiu sprawia nam przyjemność. To będą świetne dni na spotkania towarzyskie, wspólne biesiadowanie, a także na zakupy oraz na kontakt z naturą i wszelkie zajęcia na łonie natury, np. ogrodnictwo albo wycieczki wśród przyrody. Staniemy się wrażliwsi na piękno: piękno naturalne przede wszystkim, ale także na sztukę.

Po 16:00 Księżyc w nowym znaku utworzy kwinkunks z Saturnem w Strzelcu, co pokazuje, że będziemy potrzebowali chwili dla siebie. Nabierzemy ochoty, by zaszyć się gdzieś w kącie z dala od hałasu oraz zgiełku świata i by trochę czasu spędzić na refleksji.

Do soboty na naszym niebie nic specjalnego nie będzie już działo, zwracam jednak uwagę, że po północy w sobotę nadciąga kwadratura Księżyca z Wenus, która może nam na dzisiejszy wieczór trochę popsuć humor. Ktoś krzywo na nas spojrzy, a my będziemy mieli wrażenie, że cały świat się sprzysiągł przeciwko nam. Nie jest to więc najlepsza „pogoda planetarna” na huczne imprezy i spotkania towarzyskie. Lepiej takowe odłożyć na sobotni wieczór, chociaż wtedy z kolei będziemy mieli tendencję do przesadzania z jedzeniem i trunkami, więc też warto uważać.

Udanego piątku!


PS. Amstaff Vito się znalazł! :D
Tak myślałam, że wystarczy koniec retrogradacji Merkurego i proszę. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz