Baner Znajdki

sobota, 12 lipca 2014

Sobota, 12 lipca 2014



Sobota rozpocznie się z Księżycem w znaku konserwatywnego Koziorożca.

Przed 1:00 w nocy Księżyc utworzy koniunkcję z Plutonem, która zintensyfikuje nasze emocje i przeżycia. Może uwolnić jakieś nasze uczucia z głębin podświadomości, aż sami się zdziwimy, że coś takiego w nas siedzi. Łatwo też będzie teraz wygadać się z jakichś tajemnic, wyjawić komuś skrywane dotąd sekrety, warto więc uważać na to, co mówimy.

Księżyc zacznie wpisywać się w napięciowe aspekty z planetami, które jeszcze niedawno tworzyły na naszym niebie wielki krzyż. Przed 8:00 rano ustawi się w kwadraturze do Urana w Baranie, obudzimy się więc w buntowniczym nastroju, będziemy dość nerwowi i skłonni do impulsywnych reakcji.

Jednocześnie po 8:00 sekstyl Księżyca z Saturnem w Skorpionie przyniesie nam bardziej praktyczne podejście do życia i odwagę do spojrzenia prawdzie w oczy. Będziemy też bardziej pracowici i obowiązkowi, jeżeli więc jest do zrobienia coś, co od dawna odkładamy na później, dziś od rana powinniśmy się wziąć do roboty.

Po południu, po 13:00, uściśli się wreszcie opozycja Księżyca ze Słońcem w Raku i będzie miała miejsce Pełnia w Koziorożcu. Przyniesie nam spełnienie czy zakończenie spraw symbolizowanych przez Koziorożca – związanych z pracą, ambitnym dążeniem do celu, sukcesem, karierą, znajdywaniem celu w życiu, odpowiedzialnością czy władzą. Wielu z nas może teraz poczuć potrzebę wzięcia swojego życia we własne ręce. U niektórych uformować się może jakiś długo oczekiwany sukces zawodowy. Inni umocnią swoją pozycję, osiągną w czymś mistrzostwo, zdobędą status autorytetu w jakiejś dziedzinie. Czeka nas dawka zdrowego realizmu, mocno staniemy na ziemi. Ponieważ ta Pełnia wpisuje się poniekąd w wielki krzyż w znakach kardynalnych, może się z nią wiązać trochę stresu i napięcia, a nawet jakiś kryzys. Pamiętajmy, że takie duże dawki energii warto jest odpowiednio ukierunkować i spożytkować. Ewentualne trudności prowadzić powinny do końcowego sukcesu.

Przed 18:00 wieczorem Księżyc utworzy kwinkunks z Wenus w Bliźniętach, co może nam przynieść poczucie wyizolowania, wrażenie, że jesteśmy nielubiani lub niekochani. Wystarczy, że ktoś krzywo na nas spojrzy, a już popsuje nam się humor. Na szczęście to krótkotrwały tranzyt.

Przed 19:00 kwadratura Księżyca z Marsem w Wadze przyniesie trochę nerwów i skłonność do irytacji. Możemy być teraz kłótliwi, zaczepni, łatwo się wkurzać o byle co. Uwaga za kierownicą.



W niedzielę przed 4:00 nad ranem Księżyc utworzy opozycję z Jowiszem w Raku. Może sygnalizować skłonność do przesady, do wyolbrzymiania spraw, szczególnie wszelkich trudności. Podczas tego tranzytu jednak większość z nas będzie jeszcze spała, więc raczej nie odczujemy zbyt dobitnie jego działania.

Około 5:00 kwinkunks Księżyca z Merkurym w Bliźniętach poskutkuje nieporozumieniami i utrudnieniami w komunikacji, oczywiście tylko dla osób, które tak wcześnie wstaną. Pozostali mogą mieć co najwyżej nieco frustrujące sny.

Przed 6:00 rano Księżyc opuści Koziorożca i wkroczy do humanitarnego znaku Wodnika. Przez następne dwa dni będziemy chcieli przebywać wśród ludzi, czuć się częścią jakiejś większej grupy, organizacji czy struktury. Jednocześnie objawiała się będzie nasza oryginalność, a nawet trochę ekscentryczny sposób bycia. Możemy mieć tendencję do buntowania się przeciwko zastanemu stanowi rzeczy.

Przed 7:00 znak zmieni również Merkury. Opuści na dobre Bliźnięta, do których wrócił w ruchu retrogradacyjnym i wkroczy do emocjonalnego Raka. Na kolejne tygodnie przyniesie nam trochę trudności w logicznym myśleniu, nasze umysły będą pod wielkim wpływem uczuć i sentymentów, niełatwo będzie o chłodną analizę. Jednocześnie jednak bardzo ożywi się nasza wyobraźnia i zmysł artystyczny. Do wielu osób powrócą też różne wspomnienia z dawnych lat, będziemy chętnie rozpamiętywać, przypominać sobie, wracać do przeszłości. To dobry czas na porządkowanie rodzinnych albumów, oglądanie zdjęć, wspominki przy winie ze znajomymi z młodości. Merkury pozostanie w Raku do 1 sierpnia.

Reszta niedzieli minie nam już bez ważniejszych wydarzeń astrologicznych, w typowo „wodniczym” nastroju. Pamiętajmy, że już (errata:) w tym tygodniu, w środę Jowisz przechodzi do znaku Lwa – to bardzo istotne przesunięcie energii, które odczujemy wszyscy na poziomie globalnym. Szczególnie fajnie zapowiada się dla wszystkich zodiakalnych Lwów oraz dla osób z Ascendentem we Lwie, bo zwiastuje im wyjątkowo szczęśliwy rok. Bawcie się dobrze!

A na razie życzę udanego weekendu!      

2 komentarze:

  1. A MOŻE JOWISZ PRZECHODZI DO LWA W ŚRODĘ ??? A NIE W PONIEDZIAŁEK ???

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście, tak to jest jak się pisze horoskopy po nocy ;) Jowisz jest już w ostatnim stopniu znaku Raka, ale do Lwa przejdzie w środę. Dzięki za zwrócenie uwagi!

    OdpowiedzUsuń