Księżyc wędruje dziś dalej przez znak Ryb. Wprowadza atmosferę marzycielstwa i niesie wenę
artystyczną.
Około 1:00 w nocy miała miejsce kwadratura
Księżyca z Jowiszem w Strzelcu, która mogła poskutkować nadmierną
emocjonalnością, skłonnością do przesady. Kwadratura ta aktywowała energię
związaną z kwadraturą Jowisz-Neptun, która uściśli się już w niedzielę, a o
której więcej przeczytacie we wcześniejszych artykułach na blogu.
Przed 2:00 w nocy Księżyc utworzył
koniunkcję z Neptunem, co sygnalizuje senność, rozmarzenie, nieco
odrealnione spojrzenie na świat. Niektórzy mogli czuć się dziś wyjątkowo
uduchowieni. Możliwe, że przyśniły dziś nam się rzeczy niezwykłe.
Około południa uściśli się koniunkcja
Słońca z Plutonem w Koziorożcu, o której pisałam już wczoraj. To bardzo
intensywna energia. Pod takim niebem mamy dziś skłonność do ekstremalnych reakcji,
na pierwszy plan mogą wysuwać się zagadnienia władzy i kontroli. W pracy
możliwe więc utarczki z przełożonymi lub współpracownikami. W rodzinie nasilić
się może konflikt pokoleń. Pluton symbolizuje tajemnice, tematy tabu – nic dziś
może nie być mówione, czy robione wprost, ale raczej: za plecami, poprzez
jakieś intrygi i spiski.
Przed 16:00 Księżyc utworzy sekstyl
do Słońca i Plutona, dodając tej energii „rybi” akcent – wprowadzając więcej
niejasności, ale i współczucia, empatii.
Do końca dnia obejdzie się już bez żadnych większych wydarzeń
astrologicznych, chociaż kumuluje się energia paru aspektów czekających nas w
weekend. W niedzielę kwadratura Jowisz-Neptun (nie przesadźmy z uciekaniem od
rzeczywistości) a jednocześnie koniunkcja Merkurego z Saturnem (czas na poważne
przemyślenia, istotne rozmowy, trudną pracę umysłową). To energie dwóch
skrajności. Czy uda nam się zachować równowagę?
Udanego piątku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz