W sobotę Księżyc
kończy swój tranzyt przez znak Byka.
Zaraz po północy utworzył kwinkunks z Merkurym w Wadze,
który mógł już na piątkowy wieczór przynieść nieporozumienia i trudności
komunikacyjne.
Przed 3:00 Księżyc opuści Byka i wkroczy
do towarzyskiego znaku Bliźniąt.
Przez kolejne dwa dni będziemy chętnie spotykali się z ludźmi, rozmawiali,
dyskutowali, wymieniali się informacjami i uczyli się czegoś nowego. Nabierzemy
ochoty na krótkie wycieczki i wyjazdy. Niektórzy, o bardziej flegmatycznym
usposobieniu, mogą czuć się nieco niespokojni.
Po 11:00 rano Księżyc ustawi się w kwadraturze do Neptuna
w Rybach. Możemy być trochę „nieprzytomni”. Będziemy chodzili z głową w
chmurach, zupełnie nie nadając się do wykonywania jakichkolwiek praktycznych
czynności i zadań. Możemy być podatni na przejmowanie nastrojów od innych
ludzi, lepiej więc unikać teraz osób depresyjnych i przygnębionych. Uważajmy
też, by nie dać się nikomu oszukać, bo będziemy wyjątkowo naiwni…
Cały dzień może być taki trochę senny
i „rozlazły”. Księżyc w Bliźniętach chciałby, żeby dużo się działo, ale Neptun
zniechęci nas do aktywności. Wieczorem, przed 21:00, Księżyc utworzy kwinkunks z Marsem w Koziorożcu, co pokazuje, że
ktoś może pokrzyżować nam plany i solidnie nas wkurzyć. Nie upierajmy się za
bardzo przy swoim, bo to tylko wywoła frustrację.
Przed północą Księżyc ustawi się w kwinkunksie również do Plutona w Koziorożcu. Uważajmy
teraz szczególnie, żeby nie zdradzić niechcący czyichś tajemnic – w rozmowie
może nam się wymknąć coś, co nie powinno zostać ujawnione.
O północy Merkury opuści znak Wagi i wkroczy
do Skorpiona. Już tu był na początku retrogradacji, ale teraz śmiało
powędruje do przodu i nic nie będzie go zatrzymywało. Do 29 listopada nasza
komunikacja będzie dużo bardziej emocjonalna. Chętniej będziemy teraz mówić o
naszych lękach, obawach, może więc to być dobry czas na pracę nad nimi,
rozpoczęcie terapii. W codziennych rozmowach będziemy bardziej bezpośredni –
Merkury w Wadze dbał o to, by było miło i by rozmówcy nie zrobiło się przykro –
teraz koniec z tym, będziemy mówić prawdę prosto z mostu, bez ogródek, bez
oglądania się na nikogo. To może być dobry czas na szczere rozmowy,
oczyszczenie atmosfery w związku czy w domu.
W niedzielę, przed 3:00 w nocy, Księżyc utworzy sekstyl z Uranem w
Baranie. Ożywi nasz umysł, przyniesie ciekawe pomysły, może poskutkować jakimiś
niespodziewanymi, bardzo ekscytującymi znajomościami. Aż szkoda spać w taką
noc! Wszelkie imprezy będą wyjątkowo udane. Również śpiący mogą jednak
skorzystać na tym tranzycie – jeśli przyśni Wam się jakiś genialny pomysł,
pamiętajcie, by go zapisać sobie po przebudzeniu.
Tuż po 9:00 rano Księżyc ustawi się w kwinkunksie do Słońca
w Skorpionie. Możemy być trochę „nie w sosie”, nie będzie nam się chciało wstać
z łóżka i nie będzie się chciało leżeć. Możliwa frustracja.
Po południu, przed 17:00, kwinkunks Księżyca z Wenus w Skorpionie
przyniesie z kolei frustrację uczuciową. Możemy poczuć się wyobcowani,
nielubiani, przez co będzie nam nieswojo w sytuacjach towarzyskich.
Po 17:00 humor poprawi nam sekstyl Księżyca z Jowiszem we Lwie.
Ludzie staną się nam życzliwsi i frustracja minie. To świetny czas na wszelkie
rozrywki, ale także na ciekawe dyskusje, poszerzanie horyzontów.
Wieczorem, przed 22:00, uściśli
się kwadratura Wenus w Skorpionie z
Jowiszem we Lwie, aspekt, którego działanie będziemy odczuwać przez całą
niedzielę, już od rana. Wenus i Jowisz to dwie planety uznawane za „szczęśliwe”
i „dobre”. Niosą miłość, zabawę, radość z posiadania. W kwadraturze jednak
Jowisz sprawi, że we wszystkich tych miłych kwestiach będziemy skłonni do
przesady. Łatwo będzie przedobrzyć z przyjemnościami, w miłości składać
deklaracje bez pokrycia, wydawać zbyt duże sumy na niepotrzebne rzeczy. Jeśli
nakręcimy się, że czegoś chcemy, to nic nas nie powstrzyma. Żałować będziemy później…
W najlepszym wypadku pod wpływem tego tranzytu będziemy po prostu tak
rozleniwieni, że przetracimy cały dzień na nic-nie-robienie. Trudno, może
czasem tego właśnie nam potrzeba?
W poniedziałek będziemy już
wyraźnie odczuwać nadchodzącą koniunkcję Marsa z Plutonem. Z jednej strony to
świetny czas na dążenie do celu, wykonywanie zadań – będziemy skupieni i całą
energię skierujemy na właściwe tory. To jednak tranzyt wyzwalający bardzo silną
energię. Możliwa również zażarta walka o władzę i wpływy, zachowania kompulsywne,
przeforsowywanie się, wybuchy tłumionego dotąd gniewu…
Na razie jednak życzę udanego
weekendu!
PS. Poniżej wklejam dowód przelewu zebranych 170 zł na Rikusia (okazało się, że w ostatnim przelewie od Czytelniczki-Zwierzolubki przyszło dla Rikusia 5 zł więcej niż przewidywałam - niestety nie wiedziałam o tym robiąc przelew do Fundacji... Wpłacę tę dodatkową kwotę na ich konto przy najbliższej okazji.) Ogromnie dziękuję za pomoc i okazane serce!
PS. Poniżej wklejam dowód przelewu zebranych 170 zł na Rikusia (okazało się, że w ostatnim przelewie od Czytelniczki-Zwierzolubki przyszło dla Rikusia 5 zł więcej niż przewidywałam - niestety nie wiedziałam o tym robiąc przelew do Fundacji... Wpłacę tę dodatkową kwotę na ich konto przy najbliższej okazji.) Ogromnie dziękuję za pomoc i okazane serce!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz