W sobotę około 4:00 nad ranem Księżyc opuści znak Panny i wkroczy do tolerancyjnego znaku Wagi. Przez następne dwa dni
będziemy bardziej przyjaźni, ugodowi, kompromisowi, propartnerscy. Będzie nas
pociągało wszystko to, co piękne. Chętnie kupimy coś ładnego do domu,
odwiedzimy fryzjera albo zainteresujemy się sztuką i np. odwiedzimy jakąś
wystawę. Dla artystów to będą dobre dni na stworzenie czegoś wyjątkowego.
Po 10:00 rano Księżyc ustawi się w kwadraturze do
Merkurego w Raku, co może przynieść nam utrudnienia w komunikacji i różne
poranne niesnaski. Lepiej unikać teraz odwiedzin, spotkań towarzyskich czy „spędów”
rodzinnych. Poranek sprzyja kłótniom.
Przed 14:00 Merkury wejdzie w ruch retrogradacyjny, czyli pozornie wsteczny.
Przez kolejne trzy tygodnie komunikacja międzyludzka nie będzie przebiegała
tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Również procesy myślowe mogą być nieco
utrudnione, będziemy myśleć inaczej. Energia Merkurego będzie teraz kierowana „do
wewnątrz” – warto wykorzystać ją do przemyśleń, ponownych analiz, rozważania
dotychczasowych osiągnięć i planów. Lepiej jednak powstrzymać się od rozpoczynania
nowych przedsięwzięć, szczególnie związanych z komunikacją właśnie, a także ze
wszelką elektroniką. Sprzęty elektroniczne, biurowe, domowe, a także samochody
mogą się teraz psuć i częściej niż zwykle ulegać awariom. Do 17 czerwca Merkury
będzie poruszał się ruchem pozornie wstecznym przez znak Raka. W tym czasie
możemy trzymać się różnych dawnych uczuć i emocji, mieć trudność z uporaniem się
z nimi, z pozwoleniem, by minęły. Mogą też męczyć nas jakieś wspomnienia z
przeszłości, będziemy je analizować i wyciągać z nich wnioski. 17 czerwca
Merkury wyjdzie z powrotem do znaku Bliźniąt, znaku, którym włada.
Retrogradujący Merkury „u siebie” może działać na nas z podwójną siłą. Trudno
będzie sprawnie formułować myśli, trudno pisać pisma, różne dokumenty mogą nam
się gubić, ciężko będzie się dogadać, bo nasze myśli będą chodziły zupełnie
innymi torami i nie będziemy potrafili znaleźć płaszczyzny porozumienia. Całe
to szaleństwo zakończy się z początkiem lipca, a w połowie miesiąca Merkury
dotrze znowu do punktu znaku Raka, w którym znajduje się obecnie.
Po 14:00 uściśli się kwinkunks Wenus w Byku z Marsem w
Wadze, o którym pisałam już wczoraj. Będziemy dziś przez cały dzień mieli
problem z zaspokojeniem naszych potrzeb: romantycznych, seksualnych, a także w
kwestiach związanych z przyjaźnią, bliskimi relacjami rodzinnymi. Wywoła to w
nas frustrację. W bliskich relacjach, w związkach możliwe nieporozumienia i
problemy (do których swoje trzy grosze dołoży jeszcze retrogradacja Merkurego)…
Przed 19:00 wieczorem Księżyc utworzy kwinkunks z Neptunem w
Rybach, przynosząc nam wielką wrażliwość na wszelkie zewnętrzne bodźce oraz
podatność na wpływ innych. Łatwo będziemy teraz „łapać” nastroje od innych
ludzi, lepiej więc zadbać o to, by przebywać z osobami radosnymi i życzliwymi,
a unikać przygnębionych.
W niedzielę, przed 2:00 w nocy, Księżyc „dogoni” Marsa i utworzy z nim
koniunkcję w Wadze. Doenergetyzuje nas, sprawi, że będziemy mieli ochotę na
imprezy i nocne szaleństwa, bardziej niż na sen. U niektórych może wywołać
irytację i pobudzić do kłótni, którym sprzyjała sobota.
Po 2:00 kwinkunks Księżyca z Wenus w Byku sprawi, że poczujemy się nielubiani,
odrzuceni i osamotnieni (być może na skutek wcześniejszych nieporozumień z
bliskimi). Chyba lepiej przespać ten przykry tranzyt.
Przed 5:00 rano Księżyc ustawi się w kwadraturze z Plutonem
w Koziorożcu, wyzwalając w nas różne przykre wspomnienia i intensywne uczucia.
Możliwe teraz nieprzyjemne sny.
Po 10:00 z kolei opozycja Księżyca z Uranem w Baranie przyniesie
nam chęć zerwania z rutyną, zbuntowania się. Możemy reagować nerwowo,
impulsywnie, mieć skłonność do ryzykownych zachowań. Uważajmy na siebie i nie zróbmy
nic głupiego.
Przed 14:00 po południu
sympatyczniejsze chwile. Księżyc utworzy
trygon ze Słońcem w Bliźniętach wnosząc więcej harmonii w nasze relacje.
Teraz sprawy powinny układać się po naszej myśli, a na poranne problemy znajdziemy
łatwe rozwiązanie.
Wieczorem, przed 22:00, uściśli
się jeszcze kwadratura Księżyca z
Jowiszem w Raku, która może przynieść nadmiernie egoistyczne podejście,
arogancję w stosunku do innych i skłonność do przesady. Ważne, by chociaż spróbować
zachować umiar.
Około 23:00 uściśli się aspekt,
który wpływał na nas będzie przez większą część niedzieli i sporą część poniedziałku:
kwinkunks Słońca w Bliźniętach z
Saturnem w Skorpionie. Poskutkuje on brakiem wiary w siebie i swoje możliwości.
Będziemy wątpić, czy damy sobie radę, czy jesteśmy dość dobrzy, by coś osiągnąć,
czy nadajemy się do wypełnienia zadań, jakie przed nami stoją. Pilnujmy się,
żeby nie zrezygnować z czegoś fajnego tylko z powodu takich wątpliwości. Jeśli
zaczniecie się wahać, pamiętajcie, że to tylko podszepty Saturna. Już we wtorek
będziecie żałować, że nie podjęliście wyzwania. A więc odwagi!
A już w poniedziałek w ruch
retrogradacyjny wejdzie Neptun. Neptun może nam zaciemnić obraz, rozmyć
granice, zasnuć wszystko mgłą, po to, byśmy spojrzeli na daną sytuację z innej
perspektywy i mogli wszystko wyjaśnić od innej strony. Jak każda retrogradacja,
ta również sprzyja ponownemu przyjrzeniu się pewnym przeszłym sprawom i
uczuciom, ponownej analizie, retrospekcji. Więcej o Neptunie już w
poniedziałek.
Udanego i spokojnego weekendu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz