Baner Znajdki

sobota, 10 maja 2014

Sobota, 10 maja 2014



W sobotę Księżyc kończy wędrówkę przez porządnicki znak Panny.

Zaraz po północy utworzył sekstyl z Saturnem w Skorpionie, który przyniósł nam więcej praktyczności  i rozsądku, mógł zachęcić do zajęcia się domowymi obowiązkami albo na przykład podliczaniem domowego budżetu.

Potem Księżyc wszedł już w pusty bieg i nie będzie tworzył żadnych aspektów do planet aż do końca swojego pobytu w Pannie, czyli do 19:00 wieczorem! Już dzisiejszej nocy rozejdzie się wczorajszy wielki trygon w znakach ziemskich i przez cały dzień na niebie będzie dosyć „nudno”. Ale to tylko pozory! Buduje się energia dwóch bardzo silnych aspektów, które uściślą się lada chwila: opozycji Słońca z Saturnem, która może sprawić, że napotkamy na swej drodze różne przeszkody lub że będziemy musieli stanąć twarzą w twarz z naszymi lękami, oraz opozycji Wenus z Marsem, która przeciwstawia sobie żeńską i męską energię obu planet. Może powodować, że będziemy chcieli realizować nasze pragnienia (Wenus), ale trudno będzie nam podjąć stosowne działanie (Mars w retrogradacji). Wpływy obu tych tranzytów będziemy odczuwać przez całą sobotę.

Po 19:00 Księżyc opuści Pannę i wkroczy do partnerskiego znaku Wagi. Przez następne dwa dni będziemy nastawieni do świata bardziej ugodowo, będziemy tolerancyjni i dla wszystkich milsi. Nasza uwaga skierowana będzie na tworzenie relacji z innymi, na harmonijne kontakty z otoczeniem. Chętniej zainteresujemy się też dekorowaniem  domu, upiększaniem swojego otoczenia, a także siebie – zabiegami pielęgnacyjnymi itp.

Zaraz po 20:00 uściśli się zapowiadana opozycja Słońca w Byku z Saturnem w Skorpionie. Słońce to nasza wola, siły życiowe, nasze ego. Saturn to ograniczenia, opóźnienia, nauka niezbędna do rozwoju. A więc może być to tranzyt pomagający nam w rozwoju, wiele nas uczący, ale niestety pewnie nie obejdzie się bez jakichś nieprzyjemności. Możemy chcieć realizować swoją wolę i napotkać czyjś opór (szczególnie osób „u władzy”, przełożonych, rodziców). Możemy napotkać trudności i opóźnienia na swojej drodze. Możemy zostać zmuszeni do skonfrontowania się ze swoimi lękami, obawami, problemami – pamiętajmy jednak, że z tej konfrontacji możemy wyjść zwycięsko i przekuć ten trudny tranzyt w sukces. Możemy też zostać zmuszeni do wywiązania się z jakichś wcześniejszych zobowiązań.


W niedzielę, po 8:00 rano, Księżyc utworzy harmonijny trygon z Merkurym w Bliźniętach. Oba ciała niebieskie są w znakach żywiołu powietrza, co oznacza, że wyjątkowo silnie odczujemy pobudzenie umysłu, bystrość myśli, ożywienie komunikacji międzyludzkiej. Intelekt będzie bardzo pobudzony, będziemy czuli silną potrzebę wymiany informacji, gadania, dyskutowania i plotkowania. Czy czeka nas przeciążenie linii telefonicznych? Bardzo możliwe! Jednak z uwagi na późniejszą kwadraturę Merkurego z Neptunem miejmy na uwadze, że informacje, które dziś otrzymujemy niekoniecznie są prawdziwe…

Po 9:00 kwinkunks Księżyca z Neptunem w Rybach sprawi, że będziemy bardzo wrażliwi na wszelkie wrażenia zmysłowe. Postarajmy się dostarczyć sobie samych miłych wrażeń, żeby nie popsuł nam się humor.

Po 11:00 uściśli się opozycja Wenus w Baranie z retrogradującym Marsem w Wadze. Obie planety są we wzajemnej recepcji – Wenus włada znakiem Wagi, a Mars znakiem Barana. Symbolizująca żeńską energię Wenus w Baranie nabiera trochę cech męskich: odwagę, przebojowość, chęć działania, aktywność. Mars w Wadze jest natomiast trochę osłabiony, zanim zadziała zwraca uwagę na to, by nikogo nie zranić i żeby nikt się nie obraził. Do tego Mars jest w ruchu pozornie wstecznym, więc jego energia nie przejawia się wprost, jej uwalnianie jest utrudnione, skierowane raczej do wewnątrz. W związku z tą opozycją możemy spodziewać się konfliktów na linii damsko-męskiej, na linii uczucia-rozum, bierność – działanie. Wzajemna recepcja jednak łagodzi tę opozycję i pomaga nam odkryć męski pierwiastek w żeńskiej energii oraz żeński w męskiej. Przeciwieństwa nie są nie do pogodzenia – oba są ekstremami tego samego zjawiska. Powinniśmy znaleźć kompromis. Jedyne, co może stworzyć problem, to utrudnienia w działaniu: Wenus w Baranie chce realizować swoje pragnienia i chce tego teraz! Retrogradujący Mars w Wadze nie może przystąpić do akcji, nie wie jak, plącze się, szuka sposobów, chciałby, ale boi się, nie ma dość siły. Taka energia może niektórym przynieść pewną frustrację, szczególnie osobom mającym planety lub osie horoskopu w 9. stopniu znaków kardynalnych (Barana, Raka, Wagi, Koziorożca). Zwróćmy jeszcze uwagę na fakt, że Wenus w 9. stopniu zaczyna się już wpisywać na naszym niebie w wielki krzyż z Marsem, Jowiszem, Uranem i Plutonem. Niedawno krzyż uściślił się w 13. stopniu znaków kardynalnych i teraz Wenus zbliża się do tego krytycznego punktu. Wielki krzyż to zmiany, transformacja, a teraz w ten układ wpiszą się nasze uczucia, relacje. Możemy spodziewać się pewnych ważnych zmian w naszych związkach osobistych, relacjach nie tylko prywatnych, ale i zawodowych. Jakieś związki mogą się w najbliższym czasie rozpaść, jakieś mogą się umocnić i przejść na nowy poziom. Jak zawsze przy wielkim krzyżu, pamiętajmy, by nie trzymać się kurczowo przeszłości i tego, co już w naszym życiu nie działa, a z odwagą powitać zmiany i z nadzieją patrzeć w przyszłość.

Po 13:00 Księżyc utworzy koniunkcję z Marsem w Wadze a opozycję z Wenus w Baranie. Wzmocni tym samym nasz odbiór opozycji Wenus-Mars, ożywi emocje z nią związane.

Po 14:00 uściśli się kolejny ważny aspekt dzisiejszego dnia: kwadratura Merkurego w Bliźniętach z Neptunem w Rybach. Już w niedzielny poranek możemy poczuć, że wiadomości i informacje, jakie otrzymujemy nie są do końca jasne i zrozumiałe. Może ktoś nas okłamuje? A może to my patrzymy na świat przez różowe okulary i nie chcemy dostrzec faktów? Będziemy dziś rozmarzeni, trudno będzie logicznie myśleć, możemy być podatni na wpływy innych, łatwo dać się w coś wmanipulować. Nie podejmujmy dziś ważnych decyzji – poczekajmy aż opadnie neptuniczna mgła i sprawy się wyjaśnią. Zdecydowanie odradzam dziś picia alkoholu, zażywania silnych leków, stosowania substancji odurzających.

W niedzielny wieczór, przed 21:00, Księżyc ustawi się w kwadraturze z Plutonem w Koziorożcu, tworząc idealną atmosferę na wieczorną niedzielną awanturę. Uwolni w nas silne, niezbyt pozytywne emocje, chęć manipulowania innymi, wywierania na innych wpływu, rządzenia się i szarogęszenia. Może być nerwowo.

Przed 23:00 opozycja Księżyca z Uranem w Baranie poskutkuje jeszcze większą impulsywnością i chęcią zerwania z rutyną. Nie zróbmy nic głupiego, ryzykownego czy niebezpiecznego, to nienajlepszy moment na takie zachowanie. Trudno będzie zasnąć z powodu nerwowej atmosfery.

Jak wspomniałam, w poniedziałek Wenus wpisywać się już będzie w wielki krzyż w znakach kardynalnych, niosąc więcej napięcia i zmian w naszych uczuciach i relacjach z ludźmi. W środę zaś czeka nas pełnia w Skorpionie, która może być średnio przyjemna, gdyż w koniunkcji z Saturnem. O tym jednak już w przyszłym tygodniu.

Udanego weekendu!  

1 komentarz:

  1. Witam!
    Zapraszam do udziału w Konkursie na Najlepszy Blog Tygodnia!

    Szczegóły: https://www.facebook.com/blog.tygodnia

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń