Baner Znajdki

sobota, 8 marca 2014

Sobota, 8 marca 2014



W sobotę Księżyc przemierza gadatliwy i towarzyski znak Bliźniąt.

Około 1:00 utworzy harmonijny sekstyl z Uranem w Baranie, wywołując w nas podekscytowanie i ożywienie. Może być trudno zasnąć, będziemy mieli głowę pełną ciekawych pomysłów. Tym z nas, którym uda się zasnąć, może się przyśnić jakieś rozwiązanie problemu lub interesujący sposób działania, który warto będzie wykorzystać w życiu – zapamiętajmy dzisiejsze sny!

Po 5:00 rano kwinkunks Księżyca z Plutonem w Koziorożcu przyniesie trochę napięcia. Osoby, które wstają wcześniej rano, niech lepiej uważają na to co mówią. Będzie teraz można przypadkiem palnąć jakąś głupotę, której potem będziemy żałować.

Po południu, po 14:00, możliwy bardziej nerwowy moment, gdy Księżyc utworzy kwadraturę ze Słońcem w Rybach i będzie miała miejsce I kwadra. Odczujemy przypływ energii, ale ważne, by konstruktywnie ją wykorzystać. Jeśli nie spożytkujemy jej inaczej, może „wybuchnąć” kłótniami, konfliktami, nieporozumieniami. To dobry czas na wysiłek fizyczny i uprawianie sportu.

Później Księżyc zacznie się już wpisywać w niezwykle pozytywny wielki trygon w znakach powietrznych z Merkurym i Marsem. Ożywi się nasz intelekt, będziemy potrafili logicznie myśleć, obiektywnie spojrzeć na różne sprawy. Coraz bardziej usprawniać się będzie komunikacja międzyludzka – jeżeli chcemy sobie z kimś dziś coś wyjaśnić, dojść do jakiegoś porozumienia, to dzisiejszy wieczór będzie bardzo temu sprzyjał.

Po 21:00 wieczorem uściśli się trygon Księżyca z Merkurym w Wodniku. Będziemy mieli wyjątkową ochotę na spotykanie się z ludźmi, prowadzenie rozmów, wymianę poglądów, ploteczki. Aż szkoda taki towarzyski wieczór spędzić w domu – może warto chociaż zorganizować spotkanie dla przyjaciółek z okazji dnia kobiet?


W niedzielę w nocy, po 1:00, odczujemy jednak działanie kwinkunksa Księżyca z Saturnem w Skorpionie i wtedy lepiej już wrócić do własnych czterech ścian. Możemy odczuć potrzebę izolacji, pobycia samemu. Możliwe, że najdzie nas ochota na snucie refleksji, albo ogarnie nas melancholia. Najpewniej pójdziemy po prostu spać.

Niedzielny poranek zacznie się bardzo energicznie, gdy około 9:00 Księżyc ustawi się w trygonie do retrogradującego Marsa w Wadze (to drugi aspekt wielkiego trygonu w znakach powietrznych). Odczujemy pobudzenie, więcej siły, będziemy pewniejsi siebie. Ponieważ jednak Mars jest  w ruchu pozornie wstecznym, może być nam ciężko przejawić tę energię na zewnątrz, wykorzystać ją do działań w świecie zewnętrznym. Raczej zwrócimy się w głąb siebie, wzmocnimy swoją witalność, upewnimy się w swoich przekonaniach, umocnimy silną wolę. Możliwe, że będziemy też szukać sposobów na porozumienie – z sobą samym, ale i z innymi.

Potem Księżyc wejdzie już w pusty bieg i do popołudnia nie będzie już tworzył żadnych aspektów z innymi planetami. Możliwe więc spowolnienie, tendencja do leniuchowania.

Dopiero po 14:00 Księżyc opuści Bliźnięta i wkroczy do rodzinnego znaku Raka. Od razu odczujemy chęć odwiedzin u rodziny, spotkania z mamą, zjedzenia domowego obiadu u babci. Przez następne dwa dni będziemy bardziej emocjonalni, sentymentalni, najważniejsze stanie się dla nas poczucie bezpieczeństwa. Możemy stać się domatorami, niechętnie wychodzić z własnych czterech ścian, a szczególnie z kuchni, bo ogarnie nas ochota na wypiek słodkich babeczek według babcinego przepisu.

Wieczorem, po 21:00, Księżyc utworzy kwinkunks z Wenus w Wodniku, co może przynieść nam niepokój uczuciowy i niepewność uczuć. Warto teraz zrelaksować się, wyluzować i pozwolić napięciu przeminąć.

Przed północą Księżyc zmierzał będzie w kierunku miłego i nieco sennego trygonu z Neptunem w Rybach, ale aspekt ten uściśli się dopiero w poniedziałek. Również w poniedziałek Księżyc ponownie wpisze się w bardzo pozytywny wielki trygon, tym razem w znakach wodnych, ze Słońcem i Saturnem.

Tymczasem udanego weekendu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz