Baner Znajdki

sobota, 4 lipca 2015

Sobota, 4 lipca 2015



W sobotę Księżyc przemierza znak ekscentrycznego Wodnika.

Przed 1:00 w nocy utworzył on kwinkunks z Marsem w Raku, który sygnalizuje, że ktoś mógł nam pokrzyżować plany, utrudnić działanie. Mogliśmy się niepotrzebnie frustrować.

Około 3:00 uściśli się wspomniany wczoraj sekstyl Merkurego w Bliźniętach z Jowiszem we Lwie. To bardzo miły aspekt, który będzie na nas oddziaływał przez całą sobotę. Sygnalizuje, że będziemy myśleli w sposób bardziej oryginalny, nowatorski i niesztampowy. Będziemy dążyli do poszerzania horyzontów, uczenia się nowych rzeczy, poznawania nowych miejsc i zagadnień. To doskonała energia planetarna na wyjazd na urlop, na podróżowanie, ciekawe wycieczki.

Po 10:00 rano Księżyc utworzy kwinkunks ze Słońcem we Lwie, co sygnalizuje, że będziemy trochę „nie w sosie”. Nie będzie nam się chciało zrobić tego, co powinniśmy i sami siebie będziemy frustrować swoim „nieogarnięciem”.

Do końca dnia na naszym niebie już niewiele będzie się działo, pozostaniemy więc pod wpływem ww. sekstylu Merkury-Jowisz.



W niedzielę, zaraz po północy, Księżyc w Wodniku ustawi się w sekstylu do Urana (władcy Wodnika) w znaku Barana. Sobotni wieczór sprzyjał więc będzie spotkaniom z przyjaciółmi, przebywania w towarzystwie. Jeszcze po północy będziemy podekscytowani, możemy poznawać nowych, bardzo interesujących ludzi i ogólnie dobrze się bawić.

W nocy niestety Księżyc zacznie się wpisywać w napięciowy układ T-kwadrat z Wenus, Jowiszem i Saturnem. Może zrobić się bardziej nerwowo.

Najpierw przed 4:00 nad ranem uściśli się opozycja Księżyca z Jowiszem we Lwie, niosąc nam skłonność do przesady, zwłaszcza do przesadnego podkreślania naszej niezależności i oryginalności. Możemy mieć tendencję do podejmowania niepotrzebnego ryzyka.  

Po 6:00 Księżyc utworzy opozycję z Wenus we Lwie, sprawiając, że od rana będziemy przewrażliwieni na swoim punkcie. Możemy mieć gorszy humor, a każde nieodpowiednio wypowiedziane przez kogoś słowo albo krzywe spojrzenie sprawi, że będziemy mieli wrażenie, że nikt nas nie lubi i nie akceptuje. Oczywiście to tylko taki nasz odbiór rzeczywistości.

Również po 6:00 będzie miał miejsce trygon Księżyca z Merkurym w Bliźniętach, który ożywi komunikację międzyludzką. Może więc sugerować, że od rana będziemy mieli liczne kontakty z ludźmi, spotkamy wiele znajomych osób, ale z powodu opozycji z Wenus niewłaściwie odbierzemy ich intencje.

Po 10:00 Merkury w Bliźniętach utworzy sekstyl z Wenus we Lwie i ten aspekt oddziaływał na nas będzie przez całą niedzielę. To pozytywna energia, pomagająca nam nawiązywać kontakty z ludźmi, zachęcająca nas do aktywności towarzyskiej. Będziemy mieli dziś więcej uroku, więc w różnych rozmowach może nam się udać ugrać więcej, niż się spodziewaliśmy. Jeśli w Waszych związkach osobistych są jakieś niejasności, nierozwiązane problemy, niedziela będzie świetnym dniem, by się tym zająć i wszystko wyprostować.

Przed 15:00 po południu uściśli się kwadratura Księżyca z Saturnem w Skorpionie. Może znów nieco obniżyć nastrój i sprawić, że na naszej drodze pojawią się różne przeszkody, którym trzeba będzie stawić czoła. Relacje z otoczeniem nie będą w tym czasie najlepsze…

Później napięciowa energia T-kwadratu zacznie się już rozchodzić, a po 16:00 Księżyc opuści Wodnika i wkroczy do znaku mistycznych, uduchowionych Ryb. Przez następne dwa dni będziemy bardziej wrażliwi i uczuciowi. Wielu z nas bujało będzie teraz w chmurach, może być nam ciężko skupić się na sprawach praktycznych i konkretnych. Zajmą nas kwestie metafizyczne, nasza duchowość, religijność. To będą świetne dni na modlitwę, medytacje, łączenie się ze swoim wyższym „ja”. Chętnie też wyciągniemy pomocną dłoń do kogoś w potrzebie albo będziemy się udzielać charytatywnie.

Do końca dnia na naszym niebie niewiele już będzie się działo. Późnym wieczorem Księżyc zmierzał będzie w kierunku trygonu z Marsem, ale aspekt uściśli się dopiero w poniedziałek. Niemniej może nam dodać na wieczór sporo energii i utrudnić nieco zasypianie.

W poniedziałek czeka nas też opozycja Słońca z Plutonem, która sygnalizuje dość trudny dzień. Pluton to siła, władza, współzawodnictwo, nie zawsze na uczciwych zasadach. Jakieś sytuacje czy czynniki zewnętrzne będą miały nad nami władzę, będą nas uciskać, utrudnią realizację naszej woli. Naciski mogą wywołać wybuchy buntu, dramatyczne reakcje. Możemy poczuć się manipulowani, bezsilni… Aspekty Plutona w dużej mierze dotyczą spraw globalnych, dlatego spodziewałabym się w poniedziałek różnych nieciekawych sytuacji politycznych, może nawet początków jakichś rebelii.

Na razie jednak życzę udanego weekendowego odpoczynku!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz