Baner Znajdki

sobota, 13 grudnia 2014

Sobota, 13 grudnia 2014



W sobotę Księżyc przemierza znak drobiazgowej i pedantycznej Panny.

Po 2:00 w nocy ustawi się on w opozycji do Neptuna w Rybach, czym może nam przynieść dziwne sny. Jeśli jednak nie będziemy w tym czasie spali, spodziewać się możemy niejasności, kłamstw, iluzji. Nie wierzmy teraz w szczerość niczyich intencji.

Po 5:00 nad ranem czeka nas kwinkunks Księżyca z Marsem w Wodniku. Rannym ptaszkom coś dziś pokrzyżuje plany i mogą się solidnie wkurzyć. Będziemy się frustrować: może się okazać, że niepotrzebnie tak rano wstaliśmy.

Około południa zacznie już „rozłazić się” napięcie, które przyniósł nam jeszcze wczoraj Księżyc, wpisując się w T-kwadrat z Saturnem i Neptunem. Popołudnie minie więc nam już spokojnie, chociaż bardzo pracowicie i prawdopodobnie na sprzątaniu domu.

Wczesnym wieczorem, przed 18:00, Księżyc utworzy najpierw trygon z Plutonem w Koziorożcu, a potem kwinkunks z Uranem w Baranie. Trygon przyniesie intensywne emocje, głównie jednak pozytywne, takie, które pomogą nam w porozumieniu z bliskimi, czy w przekonywaniu ludzi do naszych racji. Kwinkunks poskutkować może jakąś niespodziewaną zmianą, z której nie będziemy specjalnie zadowoleni. Nie ma co się jednak frustrować: po jakimś czasie okaże się, że dobrze się stało.

Fakt, że oba te aspekty uściślą się zaraz po sobie pokazuje, jak blisko już do kwadratury Uran-Pluton. Będzie ona miała miejsce w poniedziałek w nocy, a w zasadzie jeszcze nawet zahaczy o niedzielę. Nastroje społeczne, w polityce, życiu publicznym buzują, nadchodzą powolne, lecz rewolucyjne zmiany. Jesteśmy właśnie w trakcie „najgorętszych” dni tego miesiąca, jeśli nawet nie półrocza.



Niedzielny poranek znów zacznie się trochę nerwowo, czego kumulacją będzie kwadratura Księżyca ze Słońcem w Strzelcu, do której dojdzie po 13:00. III kwadra przyniesie konfliktową atmosferę, skłonność do spięć i kłótni. Trudno będzie się dogadać, szczególnie na linii damsko-męskiej. Partner łatwo nas teraz zirytuje swoim bałaganiarstwem albo zbyt „wyluzowanym” podejściem do życia, bo Księżyc w Pannie popycha nas do pracy, skrupulatności, pedantyzmu i porządkowania.

Przed 17:00 Słońce w Strzelcu utworzy trygon do Jowisza we Lwie, co uratuje nam atmosferę dnia. Na całą niedzielę aspekt ten będzie nam dawał dużo optymizmu, pewności siebie i entuzjazmu. Będziemy chcieli się rozwijać, uczyć, poszerzać horyzonty, a także przystępować do nowych działań, przedsięwzięć, projektów. Relacje z ludźmi powinny dziś być bardzo udane, pomimo popołudniowej III kwadry Księżyca.

Wieczorem, przed 22:00, jeszcze jeden napięciowy aspekt: kwadratura Księżyca z Merkurym w Strzelcu. Przyniesie nieporozumienia i utrudnienia w komunikacji. Ktoś może nas opacznie zrozumieć albo po prostu pokłócimy się z kimś – bardzo możliwe, że na temat zdrowia, urody lub sportu, bo to tematy bliskie Pannie.

I wreszcie przed północą uściśli się już sławetna kwadratura Urana w Baranie z Plutonem w Koziorożcu. To już szósty raz, kiedy aspekt ten ma miejsce na przestrzeni ostatnich trzech lat. W przyszłym roku zdarzy się jeszcze raz, w marcu, i będzie to już ostatnie „uderzenie”. Obecna kwadratura ma miejsce w 12. stopniu znaków, blisko miejsca, w którym odbywała się w kwietniu bieżącego roku. Może więc być w pewnym sensie podobna do kwietniowej. Może też przypomnieć w naszym życiu jakieś wydarzenia związane z kwietniem (a był to czas, gdy na naszym niebie widniał wielki krzyż w znakach kardynalnych). Pluton niesie powolną transformację – burzy status quo, niszczy struktury, które już nie służą naszemu rozwojowi i zmusza nas do budowy wszystkiego od nowa. Uran to planeta nagłych, niespodziewanych zmian, rewolucji. Co wyjdzie z tego połączenia? Widzimy to na co dzień w wiadomościach: obalane są rządy, padają systemy polityczne, ekonomiczne, ludy powstają, społeczeństwa buntują się, zmieniają się reguły. Dopiero w kolejnych latach będziemy mogli spojrzeć z perspektywy na dzisiejsze wydarzenia i zauważyć, jak wiele zmieniły. Ale kwadratura Uran-Pluton oddziałuje też na większość z nas na poziomie indywidualnym. Burzy jakieś głęboko siedzące w nas przekonania, wierzenia, wartości, ważne relacje, transformuje je i dogłębnie zmienia nasze życie. Dzieje się to również powoli – ten proces trwa już od 2012 roku. Kiedy się zakończy, nikt nie będzie już taki sam jak przedtem i świat też nie będzie już taki sam. Więc nie blokujmy rozwoju, nie sprzeciwiajmy mu się. Wielkie tryby naszej rzeczywistości i tak się obracają, nie damy rady ich zatrzymać. Kierujmy się ku lepszemu. I tego właśnie Wam życzę, Drodzy Czytelnicy, z okazji tej kwadratury. Rozwoju naszej świadomości i radosnego przeżywania naszego ziemskiego doświadczenia.  

A tymczasem udanego weekendu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz