Dziś Księżyc przemierza drugą
połowę znaku Koziorożca, więc nadal jeszcze skupiamy się na pracy i mamy
nienajlepszy nastrój.
Dwie godziny po północy Księżyc
ustawi się w opozycji do Wenus w Raku. Staniemy się przesadnie sentymentalni, będziemy
rozpamiętywać różne problemy uczuciowe. Ponieważ dla większości z nas tranzyt
ten zajdzie podczas snu, mogą przyśnić nam się wspomnienia dawnych miłości,
albo inne sprawy, które wprawią nas w melancholijny nastrój.
Nad ranem Księżyc utworzy kwinkunks do Merkurego we Lwie, co spowoduje pewne trudności w porozumiewaniu się z
ludźmi. Poczujemy frustrację, ponieważ albo nie będziemy z kimś mogli dojść do
porozumienia, albo zawiodą środki komunikacji – teraz możliwa awaria telefonu
albo problem z uruchomieniem rano samochodu. Ważne, byśmy pamiętali, że to
tylko krótkotrwały tranzyt i byśmy spojrzeli na wszelkie trudności z dystansem
i humorem.
Zaraz po południu Księżyc
zawędruje do 25. stopnia znaku, w którym utworzy kwadraturę z Saturnem. Ten
aspekt w ogóle zwiastuje pogorszenie humorów, ale przy Księżycu w Koziorożcu
może się zrobić naprawdę depresyjnie. Nie pozwólcie, by przygniotły Was troski
dnia codziennego! Jutro będzie już nowy dzień, bez kwadratury z Saturnem! To co
teraz może Wam wydać się trudnością nie do pokonania, na pewno uda się
naprawić, kiedy tylko ten tranzyt minie.
Około 20:00 wieczorem Księżyc
przejdzie do znaku przyjacielskiego Wodnika i powinniśmy poczuć się lepiej.
Przez następne dwa dni będziemy pozostawać pod wpływem Urana (władcy Wodnika).
Będziemy mieli ochotę współpracować z innymi ludźmi, udzielać się publicznie a
część z nas może nabrać chęci, by zrobić coś ekstrawaganckiego.
Chwilę potem Księżyc utworzy
półsekstyl z Neptunem, więc wiele osób tego wieczora może poczuć przypływ weny
artystycznej. Będzie to też dobry czas, żeby z kimś pogadać, tak szczerze i od
serca. Wieczór może być całkiem udany, a jak wiadomo: wszystko dobre, co się dobrze kończy.
Miłego wtorku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz