W czwartek Księżyc
wędruje nadal przez znak rodzinnego Raka.
Przed 10:00 rano utworzy on trygon z Neptunem w Rybach,
ożywiając naszą wyobraźnię, pobudzając zmysł artystyczny. Będziemy bardzo
wrażliwi na innych ludzi, ich uczucia i emocje, bardzo empatyczni. Chętnie
podamy teraz komuś pomocną dłoń, posłużymy radą i wsparciem.
Przed 11:00 Słońce opuści znak Byka i wkroczy
do aktywnych, komunikatywnych Bliźniąt.
Co prawda władca Bliźniąt, Merkury, porusza się obecnie ruchem pozornie
wstecznym i może trochę utrudniać nam aktywność i komunikację, to jednak i tak
poczujemy zdecydowane przyspieszenie życia. Także nasz umysł zacznie pracować
intensywniej. Z powodu retrogradacji Merkurego, jego praca może koncentrować
się głównie na introspekcji, autoanalizie, na rozmyślaniach, ale zdecydowanie
odczujemy pobudzenie intelektu, nasze myśli będą „ostrzejsze”. Będziemy też
działać szybciej. Jak zawsze o tej porze roku, zaczniemy myśleć o urlopie,
planować wyjazdy. Przed nami ostatni miesiąc wiosny!
Około 13:00 po południu uściśli
się towarzyszący nam już od kilku dni kwinkunks
Jowisza we Lwie z Plutonem w Koziorożcu. Zmusza nas do dostosowywania
naszych przekonań do obecnych warunków. Sytuacja się zmieniła i to budzi w nas
frustrację. Możemy stanąć przed moralnymi dylematami, być zmuszonymi bronić
naszych wierzeń i racji. Niektórzy ludzie wokół mogą nam się wydać wyjątkowo
ograniczeni, jakby mieli klapki na oczach. Widzę ładną analogię pomiędzy tą „wiszącą”
nad nami energią, a niedzielą drugą turą wyborów prezydenckich. Zewsząd słyszę
głosy osób, które nie popierają żadnego z kandydatów, a jednak czują się w
obowiązku wybrać „mniejsze zło” – czyli dostosować swoje przekonania do
panujących warunków. Taka decyzja to nic przyjemnego i sam kwinkunks to też nic
przyjemnego – to nie jest atmosfera radosnej ekscytacji, jak przy pierwszej
turze. Dodam jeszcze, że układ planet w stosunku do horoskopów kandydatów
wyraźnie pokazuje, kto wygra wybory. Również wyniki pierwszej tury, dla
niektórych zaskakujące, dawało się już wcześniej odczytać z gwiazd. Pomimo, że
kusi mnie, żeby przedstawić takie gwiezdne typy, to jednak nie zdecyduję się na
to, żeby nie angażować się w żaden sposób w agitację wyborczą. Osobom
orientującym się trochę w wykreślaniu horoskopów podpowiem tylko, że wystarczy
w jakimś darmowym internetowym programie astrologicznym wykreślić sobie
niedzielne tranzyty planet względem horoskopów obu kandydatów – nawet bez
dogłębnej analizy od razu widać, komu teraz szczęście sprzyja.
Po 19:00 wieczorem Księżyc ustawi się w koniunkcji z Wenus
w Raku, niosąc bardzo ciepłą, serdeczną, rodzinną atmosferę. Warto spędzić
trochę czasu z bliskimi, zjeść wspólną kolację, pocieszyć się miłym
towarzystwem. Nasze relacje będą teraz bardzo harmonijne.
Przed 20:00 Księżyc utworzy jednak
opozycję z Plutonem w Koziorożcu, która może w nas uwolnić silne, niezbyt
pozytywne emocje. Będziemy mieli skłonność do przeforsowywania swoich racji,
narzucania innym swojego zdania. Powstrzymajmy się od autorytatywnych opinii.
A już jutro uściśli się opozycja
Wenus z Plutonem – to będzie dzień intensywnych uczuć, manipulacji cudzymi
uczuciami, a także różnych stresowych sytuacji, w których spotkamy ludzi, z
którymi łączą nas jakieś związki karmiczne. Mogą nas dotknąć naciski społeczne,
coś obudzi w nas zazdrość czy jakieś obsesje uczuciowe. Silnie pobudzona będzie
sfera seksualna, ale tu również możliwe różne nadużycia.
Tymczasem udanego czwartku!
nie wierze w to, ze Duda wygra wybory....
OdpowiedzUsuń