Przez cały weekend Księżyc
przemierzał będzie spontaniczny znak
Strzelca.
Tuż po 1:00 w nocy Merkury utworzył koniunkcję z Wenus w
Bliźniętach. To bardzo pozytywny tranzyt, który przynosi nam uśmiech losu i
wiele dobrego. Przez cały dzień wczorajszy i cały dzień dzisiejszy będziemy
jeszcze odbierać jego wpływy, które dadzą nam świetny humor, dodadzą wdzięku i
szczęścia w różnych sferach życia.
Po 6:00 rano Księżyc utworzy opozycję ze Słońcem w Bliźniętach, czyli będziemy
mieli pełnię, będącą jednocześnie częściowym zaćmieniem Księżyca. Pełnia
zwykle przynosi zakończenie jakiegoś etapu, super-pełnia, jaką jest zaćmienie
tym bardziej. Zaćmienie w Strzelcu wpisuje się w serię zaćmień, jakie miały
miejsce w zeszłym roku na osi Bliźnięta-Strzelec. W dużej mierze dotyczą one przekonań,
informacji, komunikacji, poszukiwania prawdy. To już ostatnie zaćmienie z tej
serii – kolejne będą występowały na osi Byk-Skorpion (tak jak zaćmienia z końca
kwietnia i 10 maja). Dzisiejsze może sprawić, że jakieś informacje wyjdą na
jaw, że raz jeszcze poznamy jakieś szokujące prawdy, że nasze przekonania będą
musiały ulec zmianie. Księżyc i Słońce podczas zaćmienia tworzą jednak
kwadraturę do Neptuna, warto więc pamiętać, że możemy teraz ulec jakiejś iluzji
i że rzeczy niekoniecznie są takimi, jakimi się wydają. Trygon Księżyca z
Uranem pokazuje, że wydarzenia mogą być dość niespodziewane, nagłe i mogą nas
zaskoczyć. Pełnia ma miejsce w 4. stopniu znaku Strzelca, najmocniej więc
oddziaływać będzie na osoby z planetami osobistymi w horoskopie znajdującymi
się w okolicach 4. stopnia znaku Strzelca, Bliźniąt, Panny i Ryb.
Kwadratura Księżyca z Neptunem uściśli się przed 9:00 rano, co
sprawi, że będziemy chodzić z głową w chmurach, łatwo ulegając naciągaczom,
oszustom albo samooszukiwaniu się. Nie spodziewajmy się, że uda nam się dziś
rano wykonać jakieś zaplanowane zadania – będziemy uciekać od wszelkich
obowiązków.
Przez cały dzień pozostaniemy pod
wpływem zaćmienia oraz koniunkcji Merkury-Wenus. Wieczorem, przed 18:00,
uściśli się trygon Księżyca z Uranem
w Baranie, będziemy więc podekscytowani i chętni do przygód. Chętnie przebywać też
będziemy wśród ludzi, warto więc pójść dziś na imprezę – zapowiada się dobra
zabawa.
W niedzielę rano nastrój troszkę
się pogorszy. Po 8:00 czeka nas opozycja
Księżyca do Wenus w Bliźniętach, a dwie godziny później – do Merkurego. Aspekt z Wenus spowoduje
wylewność i pragnienie uczucia. Kontakty jednak mogą nie przebiegać najlepiej i
poczujemy się odrzuceni czy zawiedzeni. Opozycja z Merkurym da nam brak rozwagi
i trudności w porozumieniu z ludźmi. Łatwo teraz o kłótnie, spięcia z otoczeniem.
Po 12:00 Księżyc ustawi się w opozycji do Jowisza w Bliźniętach dając
skłonność do przesady. Ogarnie nas niepokój, nadmierna potrzeba niezależności,
forsowania swoich pomysłów, a również przesadna potrzeba paplaniny.
Około 18:00 wieczorem będzie miał
miejsce frustrujący kwinkunks Księżyca z
Marsem w Byku. Będziemy chcieli działać, a wszystko sprzysięgnie się
przeciwko nam. Plany innych ludzi będą kolidowały z naszymi i trudno będzie
zrealizować swoje zamierzenia.
Potem Księżyc wejdzie już w pusty bieg przynosząc nam spokojny niedzielny
wieczór. Dopiero niedługo przed północą Księżyc
opuści znak Strzelca i przejdzie do
poważnego Koziorożca. Przez następne
dwa dni po weekendzie będziemy bardziej skoncentrowani na pracy, obowiązkowi i
ambitni. Będą to świetne dni do interesów i załatwiania ważnych spraw, a trochę
gorsze pod względem nastroju, gdyż może nas ogarniać większa niż zwykle
melancholia czy przygnębienie.
Póki więc jest radośnie,
korzystajmy z weekendu. Miłego odpoczynku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz