Baner Znajdki

piątek, 20 czerwca 2014

Przerwa



Drodzy Czytelnicy!

Bardzo Was przepraszam za taką ciszę na blogu i ogromnie Wam dziękuję za liczne maile, wiadomości i słowa wsparcia. Byliście dla mnie wielką podporą w tym trudnym momencie. Chyba nigdy nie otrzymałam na raz tylu miłych listów! Niezwykle mi miło, że podzieliliście się ze mną swoimi przeżyciami, historiami i dodawaliście mi otuchy. Chyba nikt nie ma tak wspaniałych Czytelników jak ja! 

Powoli już wracam do siebie. Zdecydowałam się jednak wyjechać na tygodniowy urlop, żeby odpocząć i poukładać sobie wszystko w głowie. Kiedy wrócę, od początku lipca Astrodziennik również wraca, i to pełną parą. Odsunęłam na razie na boczny tor pracę zawodową, będę się więc koncentrować głównie na astrologii, dzięki czemu wreszcie uda mi się nadrobić zaległości w Waszych horoskopach i ponownie ożywić tę stronę.

Na czas tej krótkiej przerwy wspomnę tylko, że już jutro, w sobotę 21 czerwca, Słońce wejdzie do znaku Raka rozpoczynając astronomiczne lato. Z końcem przyszłego tygodnia, w piątek 27 czerwca, czeka nas natomiast Nów Księżyca w Raku. Będzie to bardzo emocjonalny czas, będziemy wrażliwi, będziemy szczególnie dbali i troszczyli się o naszych bliskich, chętnie spędzimy czas z rodziną. Ten Nów będzie dla nas szansą na swoisty emocjonalny „reset” – oczyszczenie, odnowienie naszych emocji, zrzucenie ze swoich barków ciążących nam trudnych uczuć. Bardzo liczę na ten Nów, może pozwoli mi lżej się poczuć i wrócić do Was „odnowioną”? Znak Raka to znak żeński, włada nim Księżyc symbolizujący kobiecość – dla nas wszystkich to sygnał, abyśmy teraz bardziej zwrócili uwagę na kobiecą stronę naszej osobowości, uhonorowali żeński pierwiastek naszej osobowości. 

Do usłyszenia 1 lipca!

środa, 11 czerwca 2014

Przepraszam

Kochani, ogromnie Was przepraszam za brak codziennego horoskopu. Wczoraj w nocy odszedł mój ukochany Przyjaciel - Pies, który był ze mną od wielu lat i zupełnie nie potrafię się pozbierać. Jak tylko będę w stanie pisać prognozy, pojawią się na blogu.


wtorek, 10 czerwca 2014

Wtorek, 10 czerwca 2014



We wtorek Księżyc kroczy dalej przez pełen pasji znak Skorpiona.

Nie wiem jak mogłam przegapić to we wczorajszym horoskopie, ale Neptun wszedł w ruch retrogradacyjny już wczoraj, jeszcze przed wtorkową północą. Jak wspomniałam, Neptun w ruchu pozornie wstecznym może sygnalizować niejasności, chaos i „zamglenie” sytuacji w jakiejś dziedzinie naszego życia. Będziemy błądzili po omacku i uczyli się kierować innymi dostępnymi nam zmysłami. Podczas retrogradacji Neptuna mamy lepszy kontakt z podświadomością, ze wszelkimi zakamarkami naszej psychiki, ze światem snów i marzeń. Pozwoli on nam z innej strony spojrzeć na jakiś nasz życiowy problem i rozwiązać go w zupełnie niekonwencjonalny sposób. Neptun będzie się „cofał” aż do listopada. Powróci aż do 4. stopnia znaku Ryb.

Po 2:00 w nocy uściśli się trygon Księżyca z Neptunem w Rybach, który przyniesie nam niezwykle ciekawe, fascynujące sny (podczas retrogradacji Neptuna warto na nie zwracać szczególną uwagę, a i retrogradacja Merkurego daje nam lepszy kontakt z tym, co pod powierzchnią naszej psychiki) oraz obudzi w nas wrażliwość na innych i empatię.

Rano, przed południem, Księżyc ustawi się w sekstylu do Plutona w Koziorożcu, ożywiając i intensyfikując nasze emocje. Będziemy teraz wszystko głębiej przeżywać. Pluton da nam też więcej samozaparcia, pewności siebie, siły przekonywania. Powinniśmy postawić na swoim.

Przed 15:00 opozycja Księżyca z Wenus w Byku zaserwuje nam trochę gorsze samopoczucie. Możemy poczuć się nielubiani, odtrąceni, osamotnieni. Relacje z otoczeniem nie będą się układały teraz po naszej myśli. Postarajmy się nie zajadać smutków, nie obżerać się dla lepszego humoru – to nie zadziała, a tylko będzie nam towarzyszyło poczucie winy.

Około 17:00 Księżyc utworzy kwinkunks z Uranem w Baranie niosąc nam frustrujące chwile. Jakieś niespodziewane wydarzenia wytrącą nas z równowagi, jakaś niespodzianka zburzy nasz spokój. Niedługo potem powinno się jednak okazać, że zmiana ta była dla nas korzystna.

Po 20:00 wieczorem Księżyc ustawi się w koniunkcji z Saturnem w Skorpionie. Zdecydowanie może nas przygnębić, przynieść chłód emocjonalny. Możliwe jakieś trudności i troski. (Mój kochany pies ma mieć przeprowadzony zabieg operacyjny dokładnie dziś, podczas tego tranzytu i bardzo się martwię. Proszę trzymajcie kciuki za mojego pupilka!)

A około północy kwinkunks Księżyca ze Słońcem w Bliźniętach wskaże nam, że już tylko 2,5 doby do Pełni w Strzelcu! To będzie niezwykła Pełnia. Po pierwsze dlatego, że Pełnie w Strzelcu niosą kulminację, spełnienie spraw związanych ze znakiem Strzelca, czyli radości, niezależności, przygody. Znak Strzelca zawsze kojarzy mi się z poszukiwaniem Świętego Graala – życiową wyprawą po niezwykły skarb, mądrość i wiedzę. Czyż nie zapowiada się ciekawie? W tym samym czasie, dokładnie podczas Pełni, Wenus tworzyła będzie na naszym niebie opozycję z Saturnem. To z kolei tranzyt z gatunku trudnych. Saturn ogranicza, blokuje, hamuje nasze uczucia, przyjemności, satysfakcję życiową. Niesie rozczarowanie, psuje nasze relacje (i sytuację finansową). Oczywiście nie należy z tej okazji spodziewać się samych nieszczęść, ale wydarzenia tej Pełni mogą być związane z pewnymi ograniczeniami, utrudnieniami, potrzebą wzięcia odpowiedzialności za swoje uczucia i czyny. Być może będziemy zmuszeni do poważnej konfrontacji z tym, co czujemy. Może znajdziemy w sobie jakieś ważne, trudne uczucia, których szukaliśmy od dawna?

To jednak dopiero w piątek. A tymczasem udanego wtorku!

poniedziałek, 9 czerwca 2014

Poniedziałek, 9 czerwca 2014



W poniedziałek Księżyc kończy tranzyt przez tolerancyjny znak Wagi. Przez sporą część dnia będzie już w pustym biegu i nie będzie tworzył aspektów do innych planet. To sygnał, abyśmy z samego rana nie zaczynali nowych przedsięwzięć i zadań, a poczekali do popołudnia, gdy Księżyc przejdzie do znaku Skorpiona.

Tymczasem po 3:00 w nocy uściśli się trygon Wenus w Byku z Plutonem w Koziorożcu. Ten aspekt będzie na nas wpływał przez cały dzień. Sprawi, że cały poniedziałek będzie sprzyjał związkom osobistym i bliskim relacjom. To będzie dzień intensywnych emocji i uczuć, niektórzy z nas mogą dziś nawet się zakochać. Aspekty Wenus z Plutonem często dają początek różnym karmicznym związkom, zmieniającym całe nasze życie. To też dobry dzień na zdobycie popularności i rozgłosu oraz dzień sprzyjający sprawom finansowym.

Wczesnym popołudniem, przed 13:00, Księżyc wejdzie do znaku namiętnego Skorpiona. Na następne dwa dni zintensyfikuje nasze emocje, pobudzi nas do głębokich przeżyć. Pomimo tego sprawi, że będziemy bardziej skryci niż normalnie, nieco tajemniczy. Ożywi nasze życie erotyczne, ale także namiętność do tego, co jest w życiu naszą pasją.

Wieczorem harmonijny trygon Księżyca z retrogradującym Merkurym w Raku, pobudzi nasz umysł i ożywi w nas różne wspomnienia z dawnych lat. Zachęci nas do kontaktów z bliskimi i snucia dawnych opowieści, czy oglądania zdjęć.

W takim nastroju skończy się poniedziałek. Już we wtorek w ruch retrogradacyjny wejdzie Neptun. Na początku tej retrogradacji możemy odczuć, że jakaś dziedzina naszego życia „zasnuwa się mgłą”, że pojawia się dużo niejasności i zawiłości. Dzieje się tak jednak po to, abyśmy mogli spojrzeć na tę sprawę z innej perspektywy i poszukać innych rozwiązań. Będziemy przechodzić okres refleksji.

A na razie udanego poniedziałku!

sobota, 7 czerwca 2014

Sobota, 7 czerwca 2014



W sobotę około 4:00 nad ranem Księżyc opuści znak Panny i wkroczy do tolerancyjnego znaku Wagi. Przez następne dwa dni będziemy bardziej przyjaźni, ugodowi, kompromisowi, propartnerscy. Będzie nas pociągało wszystko to, co piękne. Chętnie kupimy coś ładnego do domu, odwiedzimy fryzjera albo zainteresujemy się sztuką i np. odwiedzimy jakąś wystawę. Dla artystów to będą dobre dni na stworzenie czegoś wyjątkowego.

Po 10:00 rano Księżyc ustawi się w kwadraturze do Merkurego w Raku, co może przynieść nam utrudnienia w komunikacji i różne poranne niesnaski. Lepiej unikać teraz odwiedzin, spotkań towarzyskich czy „spędów” rodzinnych. Poranek sprzyja kłótniom.

Przed 14:00 Merkury wejdzie w ruch retrogradacyjny, czyli pozornie wsteczny. Przez kolejne trzy tygodnie komunikacja międzyludzka nie będzie przebiegała tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Również procesy myślowe mogą być nieco utrudnione, będziemy myśleć inaczej. Energia Merkurego będzie teraz kierowana „do wewnątrz” – warto wykorzystać ją do przemyśleń, ponownych analiz, rozważania dotychczasowych osiągnięć i planów. Lepiej jednak powstrzymać się od rozpoczynania nowych przedsięwzięć, szczególnie związanych z komunikacją właśnie, a także ze wszelką elektroniką. Sprzęty elektroniczne, biurowe, domowe, a także samochody mogą się teraz psuć i częściej niż zwykle ulegać awariom. Do 17 czerwca Merkury będzie poruszał się ruchem pozornie wstecznym przez znak Raka. W tym czasie możemy trzymać się różnych dawnych uczuć i emocji, mieć trudność z uporaniem się z nimi, z pozwoleniem, by minęły. Mogą też męczyć nas jakieś wspomnienia z przeszłości, będziemy je analizować i wyciągać z nich wnioski. 17 czerwca Merkury wyjdzie z powrotem do znaku Bliźniąt, znaku, którym włada. Retrogradujący Merkury „u siebie” może działać na nas z podwójną siłą. Trudno będzie sprawnie formułować myśli, trudno pisać pisma, różne dokumenty mogą nam się gubić, ciężko będzie się dogadać, bo nasze myśli będą chodziły zupełnie innymi torami i nie będziemy potrafili znaleźć płaszczyzny porozumienia. Całe to szaleństwo zakończy się z początkiem lipca, a w połowie miesiąca Merkury dotrze znowu do punktu znaku Raka, w którym znajduje się obecnie.

Po 14:00 uściśli się kwinkunks Wenus w Byku z Marsem w Wadze, o którym pisałam już wczoraj. Będziemy dziś przez cały dzień mieli problem z zaspokojeniem naszych potrzeb: romantycznych, seksualnych, a także w kwestiach związanych z przyjaźnią, bliskimi relacjami rodzinnymi. Wywoła to w nas frustrację. W bliskich relacjach, w związkach możliwe nieporozumienia i problemy (do których swoje trzy grosze dołoży jeszcze retrogradacja Merkurego)…

Przed 19:00 wieczorem Księżyc utworzy kwinkunks z Neptunem w Rybach, przynosząc nam wielką wrażliwość na wszelkie zewnętrzne bodźce oraz podatność na wpływ innych. Łatwo będziemy teraz „łapać” nastroje od innych ludzi, lepiej więc zadbać o to, by przebywać z osobami radosnymi i życzliwymi, a unikać przygnębionych.



W niedzielę, przed 2:00 w nocy, Księżyc „dogoni” Marsa i utworzy z nim koniunkcję w Wadze. Doenergetyzuje nas, sprawi, że będziemy mieli ochotę na imprezy i nocne szaleństwa, bardziej niż na sen. U niektórych może wywołać irytację i pobudzić do kłótni, którym sprzyjała sobota.

Po 2:00 kwinkunks Księżyca z Wenus w Byku sprawi, że poczujemy się nielubiani, odrzuceni i osamotnieni (być może na skutek wcześniejszych nieporozumień z bliskimi). Chyba lepiej przespać ten przykry tranzyt.

Przed 5:00 rano Księżyc ustawi się w kwadraturze z Plutonem w Koziorożcu, wyzwalając w nas różne przykre wspomnienia i intensywne uczucia. Możliwe teraz nieprzyjemne sny.

Po 10:00 z kolei opozycja Księżyca z Uranem w Baranie przyniesie nam chęć zerwania z rutyną, zbuntowania się. Możemy reagować nerwowo, impulsywnie, mieć skłonność do ryzykownych zachowań. Uważajmy na siebie i nie zróbmy nic głupiego.

Przed 14:00 po południu sympatyczniejsze chwile. Księżyc utworzy trygon ze Słońcem w Bliźniętach wnosząc więcej harmonii w nasze relacje. Teraz sprawy powinny układać się po naszej myśli, a na poranne problemy znajdziemy łatwe rozwiązanie.

Wieczorem, przed 22:00, uściśli się jeszcze kwadratura Księżyca z Jowiszem w Raku, która może przynieść nadmiernie egoistyczne podejście, arogancję w stosunku do innych i skłonność do przesady. Ważne, by chociaż spróbować zachować umiar.  

Około 23:00 uściśli się aspekt, który wpływał na nas będzie przez większą część niedzieli i sporą część poniedziałku: kwinkunks Słońca w Bliźniętach z Saturnem w Skorpionie. Poskutkuje on brakiem wiary w siebie i swoje możliwości. Będziemy wątpić, czy damy sobie radę, czy jesteśmy dość dobrzy, by coś osiągnąć, czy nadajemy się do wypełnienia zadań, jakie przed nami stoją. Pilnujmy się, żeby nie zrezygnować z czegoś fajnego tylko z powodu takich wątpliwości. Jeśli zaczniecie się wahać, pamiętajcie, że to tylko podszepty Saturna. Już we wtorek będziecie żałować, że nie podjęliście wyzwania. A więc odwagi!

A już w poniedziałek w ruch retrogradacyjny wejdzie Neptun. Neptun może nam zaciemnić obraz, rozmyć granice, zasnuć wszystko mgłą, po to, byśmy spojrzeli na daną sytuację z innej perspektywy i mogli wszystko wyjaśnić od innej strony. Jak każda retrogradacja, ta również sprzyja ponownemu przyjrzeniu się pewnym przeszłym sprawom i uczuciom, ponownej analizie, retrospekcji. Więcej o Neptunie już w poniedziałek.

Udanego i spokojnego weekendu!

piątek, 6 czerwca 2014

Piątek, 6 czerwca 2014



W piątek Księżyc kończy przemierzać znak krytycznej i drobiazgowej Panny.

Przed 5:00 nad ranem utworzy sekstyl z Saturnem w Skorpionie, przynosząc nam więcej zdrowego rozsądku i bardziej obowiązkowe podejście do pracy i życia. Od rana będziemy zdyscyplinowani i ochoczo przystąpimy do wykonywania naszych codziennych zadań.

Po 11:00 sekstyl Księżyca z Jowiszem w Raku sprawi, że pierwsza połowa dnia będzie nam mijała w bardzo miłej atmosferze. Ludzie będą nam życzliwi, chętnie będziemy spędzali czas w towarzystwie. Jowisz pobudzi też nasz intelekt, sprzyjając wszelkim pracom umysłowym i np. zdawaniu egzaminów.

Potem na resztę dnia Księżyc wejdzie już w pusty bieg i nie będzie tworzył żadnych aspektów z planetami. Popołudnie raczej więc nie sprzyja już rozpoczynaniu nowych przedsięwzięć, bardziej kończeniu spraw z całego tygodnia.

Około 13:00 uściśli się sekstyl Słońca w Bliźniętach z Uranem w Baranie. Zabarwi on swoim wpływem cały dzisiejszy dzień, niosąc podekscytowanie, niezwykłe, niespodziewane wydarzenia i spotkania. Pobudzona będzie wyobraźnia. Uwolnimy się z rutyny myślenia i może nam się udać teraz wpaść na jakiś niezwykły, nawet genialny pomysł. Dzień sprzyja poznawaniu nowych ludzi, a dzisiejsze znajomości mają szansę przemienić się z czasem w długoletnie przyjaźnie. Zdecydowanie nie powinniśmy się dziś nudzić.

Do końca dnia na naszym niebie niewiele już będzie się działo. A już w sobotę Wenus w Byku utworzy kwinkunks z Marsem w Wadze. Nasze uczucia i potrzeba realizacji naszych pragnień przez cały dzień nie dadzą się pogodzić, wywołując w nas frustrację. Możliwe nieporozumienia w związkach, szczególnie na tle romantycznym i seksualnym. Także w przyjaźniach oraz bliskich relacjach rodzinnych możliwe pewne zgrzyty. Energia po prostu nie będzie przejawiała się tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Lepiej więc nie planować na sobotę żadnych ważnych randek czy rozmów dotyczących partnerstwa. Również w sobotę Merkury wchodzi w retrogradację, na kolejne trzy tygodnie utrudniając komunikację i działanie sprzętu elektronicznego. Szczegóły już jutro.

A na razie udanego piątku!